“Mój ojciec miał wielkie marzenia, oj, wielkie naprawdę. Trudne do wyobrażenia i nie bał się ich realizować. (…) Niczego się nie bał, nikogo się nie bał. Wiem to doskonale – znam go i znałem bardzo dobrze” – powiedział Morawiecki.
Premier podkreślił, że jego ojciec był skromny. “I dlatego cieszę się, kiedy jego imię jest wymieniane, to wspominamy jednocześnie też członków i działaczy Solidarności Walczącej, bo to byli ludzie wolni, ludzie, którzy kochali wolność, ale też tą wolność mieli w sercach i byli wewnętrzne wolni w zniewolonym kraju” – zaznaczył Morawiecki. W jego ocenie mieli wiele polotu i odwagi.
“Kiedy myślę o Solidarności Walczącej jednak, kiedy myślę o działaniu tych ludzi u boku mojego ojca, ale też jakże rozsianych po całej Polsce wówczas w latach ’80, to dochodzę do wniosku, że właśnie oni do dzisiaj przechowują w sercach, ale też w swoich czynach ideały Sierpnia” – wskazał. Premier powiedział, że zawołanie wolność i solidarność jest drogowskazem dla jego jego rządu.
Rodzina Morawieckich wywodzi się z ziemi jędrzejowskiej – dokładnie z Nawarzyc w gminie Wodzisław. Prapradziadek premiera Morawieckiego był tam pisarzem gminnym.
Tablica upamiętniająca ojca premiera, Kornela Morawieckiego powstała z inicjatywy świętokrzyskiego posła i wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.
Pradziadek premiera Mateusza Morawieckiego, dziadek świętej pamięci marszałka seniora Kornela Morawieckiego – Michał Morawiecki był też przed stu laty jednym z założycieli straży pożarnej w Nawarzycach, która właśnie obchodzi 100-lecie działalności.
pap/goniec/echodnia.eu