Rewolucje są powodowane przez nierównowagę w systemie politycznym, gdy jakaś warstwa, klasa czy grupa ludzi uzyskuje wpływ na rzeczywistość przekraczający prawa, jakie daje jej ustrój. Tak było z burżuazją, która wysadziła arystokrację z pałaców i tak jest dzisiaj, gdy ludzie posiadający unikatowy dostęp do świadomości sytuacyjnej mogą pociągać sprawcze sznurki świata ponad głowami polityków, a nawet elit finansowych. Ba, to te elity przychodzą do nich prosząc o dane. Informacja to podstawa sztuki królewskiej, firmy informacyjne, jak Google, Facebook i cała plejada pomniejszych mają do dyspozycji mechanizmy zdolne kontrolować nie tylko życie gospodarcze, ale również procesy społeczne. Wpływ ten zapewnia status ich znacznie przewyższający,  to czym dysponują rządy państw.

        Dostęp do informacji i możliwość jej użycia pozwala skutecznie działać.

        Rewolucja technologiczna już pozbawiła nas wolności, za chwilę przyjdą zmiany polityczne i finansowe, które ten fakt przyklepią i uporządkują przeformatowując to, co, i w jaki sposób, posiadamy. Własność, czyli możliwość swobodnego dysponowania, jest gwarancją indywidualnej wolności, dlatego nowy pieniądz bezgotówkowy nie będzie nam jej już gwarantował.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

        Rewolucja została wyzwolona przez świadomość sytuacyjną pozwalającą sterować procesami świata. Stary system tzw. demokracji liberalnej i takiegoż „kapitalizmu” odchodzi do lamusa. Popadł w nierównowagę i został dobity, zbankrutowany, przy pomocy antypandemicznej interwencji w całym zachodnim świecie.  Czymżesz jest demokracja, skoro o wyniku głosowania może decydować kilka kontrolowanych tweetów? Po co nam taka fasada?!.

        Nasz system zostanie wkrótce upodobniony do chińskiego. Dyktatura pozwoliła Pekinowi działać o wiele śmielej, a tradycja społeczna, całkowicie inne pojmowanie prywatności czy indywidualnej swobody w naturalny sposób predestynowały go do przejęcia pałeczki hegemonii. Dawno zrozumieli to „kapitanowie” naszego przemysłu informacji”.

        Świat, który nas czeka, nie będzie przyjemny, pozbawieni własności, sterowani sztuczną inteligencją redystrybucji, będziemy innymi ludźmi. Poprzedni total miał dawać „każdemu według potrzeb”, ten ma być „merytoryczny” i rozdawać „każdemu według zasług”.  Wobec kogo?

        Nasza dotychczasowa kultura, cała cywilizacja zasadzała się na możliwości indywidualnego dawania, oferowania, dzielenia się. Ale po to, by móc się dzielić, dawać i oferować trzeba coś mieć. Jeżeli nic nie mamy pozbawieni zostajemy człowieczeństwa.

        Nowy świat ma nas zorganizować w sprawnie funkcjonujący konglomerat, uporządkować nasze  bezładne  indywidualne popędy w jeden kierunek wyznaczony funkcją algorytmu.

        Staniemy się niewolnikami nowego typu, którzy nie będą potrafili samodzielnie usprawiedliwić własnego istnienia. Dlatego większość z nas już dzisiaj jest tresowana do bezmyślności. Będzie to najsmutniejszy z dotychczasowych totali…

        Andrzej Kumor