Lekarze z Quebecu, którzy nie zostaną zaszczepieni na COVID-19, będą mieli zakaz wykonywania zawodu, ogłosiła prowincjonalna izba lekarzy.
„Dla Collège des médecins szczepienia są obowiązkiem etycznym i społecznym” – napisano w komunikacie. „To naukowo przetestowana metoda ochrony całej populacji”.
Lekarze, którzy nie spełnią wymagań do 15 października, będę mieli zawieszone licencje i nie będą mogli przeprowadzać zdalnych konsultacji ani analizować wyników badań lub wyników laboratoryjnych. Według CMQ, 97% lekarzy z Quebecu jest zaszczepionych.
Dr Paul Saba, lekarz rodzinny z Quebecu, który twierdzi, że jest zdecydowanym zwolennikiem szczepień, uważa, że musi istnieć jakaś forma akceptacji dla tych, którzy nie chcą się szczepić, aby uniknąć załamania systemu opieki zdrowotnej, prowadzącego do zgonów, którym można było zapobiec.
Inny lekarz pisze, że praktykował prawie 40 lat, a teraz czuje, że „pogrążył się w globalnej zdradzie instytucjonalnej o potwornych rozmiarach”. Zauważa, że globalny wskaźnik wyleczenia z wirusa SARS-Cov2 wynosi ponad 99 procent i że on i jego żona, również lekarz, mają „podstawowe prawo człowieka do odmowy szczepienia”.
„Nasze doświadczenie i sumienie mówią mi i mojej żonie, że definitywnie nie powinniśmy brać tej szczepionki” – pisze. Przedstawia szereg żądań i pytań oraz dodaje, że jeśli ktoś w CMQ – którego nie identyfikuje – będzie ponosił odpowiedzialność w przypadku wystąpienia działań niepożądanych, otrzyma szczepionkę przeciw COVID.
W obecnej sytuacji nawet 600 lekarzy może stracić licencje.
„Mamy szczepienia, a w Quebecu mamy odporność stadną naszych pracowników służby zdrowia” – mówi inny. „Aby zdobyć około 5 procent osób, które nie są zaszczepione, wylewasz dziecko z kąpielą”.