We Włoszech doszło w piątek rano do pierwszych protestów przeciwko obowiązkowi posiadania przepustki COVID-19 przez wszystkich pracowników, który wszedł tego dnia w życie. W całym kraju zmobilizowały się siły porządkowe, by nie dopuścić do paraliżu i blokad.

Na mocy dekretu rządu Mario Draghiego warunkiem wejścia do miejsca pracy jest okazanie tzw. Green Pass, wystawianego na podstawie szczepienia, wyleczenia z Covid-19 lub negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.

 

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

 

W porcie w Trieście zorganizowano wiec z udziałem około dwóch tysięcy przeciwników wymogu przepustki sanitarnej. Jak zapewniły lokalne władze, pomimo protestów port pracuje.

W porcie w Genui protestujący podjęli próbę zablokowania wjazdu dla ciężarówek. Demonstranci zablokowali też dostęp do portu w Ankonie, urządzając pikietę przed bramą wjazdową. Stała tam długa kolejka tirów i innych samochodów.

W Rzymie  przeciwnicy drakońskich przepisów zgromadzili się w centrum miasta. Grupa manifestantów zablokowała ruch uliczny

Od wczesnego rana ustawiały się długie kolejki do aptek, w których wykonywane są błyskawiczne testy na koronawirusa. Zgłosili się na nie pracownicy, którzy nie są zaszczepieni. Branża ta spodziewa się “niekończącego się” zapotrzebowania na testy.

Tysiące osób manifestowało w piątek w Rzymie. W trakcie wiecu na terenie antycznego stadionu wznoszono hasła wolności i demokracji. Protesty odbyły się w wielu miastach.
Protestujący mówili: “Naszą przepustką jest konstytucja”.

W symbolicznym geście manifestantki wręczyły róże policjantom, którzy pilnowali porządku.

Manifestacje, pikiety i wiece odbyły się także w innych częściach kraju, między innymi w portach w Ankonie i w Genui oraz w Trieście,