Lekarze ostrzegają, że oddziały ratunkowe znajdują się na „krawędzi przepaści”, a pacjenci zmuszeni są czekać w karetkach do 11 godzin poza szpitalami.
W całej Wielkiej Brytanii kolejki karetek czekają poza szpitalami, aby przywieźć pacjentów do oddziałów ratunkowych działających na pełnych obrotach.
W zeszły poniedziałek w karetce zmarł pacjent z podejrzeniem ataku serca. Ambulans stał od ponad dwóch godzin w kolejce karetek przed Szpitalem Uniwersyteckim Jamesa Pageta w Gorleston-on-Sea w Norfolk. Rzecznik szpitala powiedział, że pacjent został przeniesiony na ostry dyżur, ale „niestety zmarł na oddziale”.
Wytyczne mówią, że pacjenci powinni zostać przewiezieni z karetki pogotowia na oddział ratunkowy w ciągu 15 minut.
Pogotowie ratunkowe West Midlands (WMAS) poinformowało, że najdłuższe opóźnienie odnotowane w sierpniu i wrześniu w Worcestershire Royal wyniosło 11 godzin i 46 minut. Poinformowano, że trzy załogi czekały w sierpniu ponad 11 godzin, aby przenieść swoich pacjentów.
Dane NHS opublikowane w zeszłym tygodniu ujawniły, że w zeszłym miesiącu odebrano 946 707 wezwań pogotowia ratunkowego w porównaniu z 713 975 we wrześniu 2020 r., co stanowi wzrost o ponad 30%.
NHS apeluje aby dzwonić pod numer 999 tylko w nagłych przypadkach zagrażających życiu.