Rafał Ziemkiewicz napisał list do Ambasador Wielkiej Brytanii, w którym apeluje o wyjaśnienie okoliczności umieszczenia go na „liście osób zagrażających porządkowi publicznemu Zjednoczonego Królestwa”.
List skierowany do Anny Clunes, Ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce został przygotowany w związku z niedawnymi, skandalicznymi wydarzeniami na lotnisku w Londynie, gdzie tamtejsi urzędnicy celni nie wpuścili Ziemkiewicza do kraju. Publicysta wskazuje, że podczas incydentu w Londynie został uznany na terenie Wielkiej Brytanii za persona non grata, nie otrzymując od urzędnika imigracyjnego informacji o jakiejkolwiek formie drogi odwoławczej. Publicysta w liście do Ambasador podkreśla, że padł ofiarą wielkiej kampanii oszczerstw i pomówień, które w konsekwencji doprowadziły do zatrzymania go na lotnisku i niewpuszczeniu do tego kraju.
„Mam szczerą nadzieję, że nie jest to prawdą. Oznaczałoby to bowiem, że standardową procedurą państwa brytyjskiego jest podejmowanie tak poważnych decyzji jak odebranie komuś prawa do posiadania własnych poglądów politycznych argumentem, jakoby poglądy te stanowiły zagrożenie dla porządku publicznego, wyłącznie na podstawie plotek i pomówień, bez najmniejszej próby ich zweryfikowania” – podkreślił.