Zoocasa przedstawiło zestawienie pięciu miast w Ontario, w których ceny domów są przebijane w najwyższym stopniu. Można się zdziwić, że na pierwszym miejscu wcale nie znalazło się Toronto.

Na liście znalazło się 29 miast. Podawano procentową wartość, określającą stosunek przeciętnej ceny, za którą nieruchomość była wystawiona, do przeciętnej ceny, za którą ostatecznie została sprzedana. Dane dotyczą września.

Największe różnice między ceną wystawienia i ceną sprzedaży występują na rynkach, na których średnia cena domu wynosi poniżej 1 miliona dolarów. Pierwsze miejsce zajęła Ottawa, dla której różnica wyniosła 27 proc. Średnia cena wystawienia wynosiła tu 523 842 dol., a sprzedaży – 669 874 dol.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Następne na liście było Whitby: ceny wynosiły odpowiednio 938 831 i 1 092 945 dol.

Kolejne miejsca w pierwszej piątce przypadły Windsor, Oshawie i Ajax. Tam procentowe różnice cen wynosiły od 16 do 13 proc.

Trzy z pięciu miast z pierwszej piątki zlokalizowane są w regionie Durham, który przed dłuższy czas uznawany był za dobrą alternatywę dla Toronto i z którego czas dojazdu mieścił się jeszcze w rozsądnych granicach.

Jeśli chodzi o Toronto, to różnica cen wyniosła we wrześniu 7 proc., przy czym cena sprzedaży była niższa od ceny wystawienia. Nieruchomości wystawiano przeciętnie za 1 191 064 dol., a sprzedawano za 1 033 373 dol.