Good evening,
I hope all is good! It was not my agenda to work this e-mail. However some people may find my e-mail very interesting.
In my opinion, Canada is most funny country in entire world. For me who spent my teenager’s life in Poland, used to live in Germany for years and most of my life in Canada now I would say that I have so much fun observing life here. Long time ago when living in Brampton one day my neighbor was moving all stuff in my recycling box left on the street hoping that she may find any liquor empties. Now on gray cart garbage pickup day on my street in Guelph city employee is checking all garbage by lifting up each single garbage cart lid and looking into it. Very poor guy on very rainy day like today who is working on this project. It was 2 weeks ago and today too. For me who was for almost 25 years city employee it is no joke. Work is work even when very funny and entering people privacy. As long I’m very humorous person I can tolerate this funny situation. I hope that my property taxes will not pay for this funny job.
To be serious now. I think that by age of 65 I will pack up all my belonging, sell my home and will go back to very normal country like Germany or Poland. And you guys will have never ending fun here.
Regards,
Marek Kozlowski
•••
Dotyczy tekstu “Życie przerasta Kabaret”
Tak, to prawda, dla mnie kabaret to coś niepoważnego, często moralnie zepsutego, do czego trzeba trzymać dystans. W takim razie życie może być bardziej niepoważne, a nawet niebezpieczne, niż ten cały kabaret. Własnie ludzie sami wpisują się w to życie tracąc swoje zasady, moralność, sumienie i świadomość Po to, żeby tylko coś ugrać dla siebie i wyjść obronną ręką, nie przywiązując wagi kogo osłabią i zniszczą
Zanim jeden z drugim doniesie na kogoś powinien chociaż poinformować go to tym żeby” ten ktoś “mógł się” przygotować.”. Ci, co donoszą są tchórzami to też “zakały” i “strupy” społeczeństwa. Na nich nie trzeba donosić oni sami już wywalczyli sobie przyszłość i donieśli na siebie swoim “wrednym“ postępowaniem. Już wiadomo, gdzie skończą. Do nich i tak nic nie dotrze. Takich traktować trzeba, jak “złe powietrze“. Tusk i jego szemrane towarzystwo jest takim “morowym “ powietrzem z prosektorium. Prasa brytyjska nazwała Tuska ‘brudnym szczurem unijnym”. Tusk zasługuje na gorsza nazwę.
A wracajac do kabareciku, Tusk dał wielki kabaret październikowy, a może chciał wywołać rewolucję, ale mu nie wyszło. Tyle co mu wyszło, to “seplenienie“, Wielka Brytania z Unii. Ot taki dorobek na miarę Fuhrera. Boki zrywać
•••
Droga Redakcjo,
chciałam podzielić się z wami listem z York University,
List ten otrzymała moja córka, Uniwersytet grozi jej usunięciem z uczelni, jeśli się nie zaszczepi.
Chciałam zaznaczyć, że Olivia ma alergie zagrażające życiu, w związku z tym posiada EpiPen, dostała także “exemption letter” od lekarza, który był uwzględniony na początku roku przez władze uczelniane.
W trakcie trwania roku akademickiego, zmienili zdanie i nie uwzględniają Olivii “exemption”.
Olivia jest ciągle szykanowana i prześladowana tego typu listami.
Córka jest zdruzgotana sytuacją, bowiem nie może spokojnie skupić się na nauce.
To jest przerażające do czego rząd kanadyjski się posuwa.
Jakim prawem, dziecko jest zmuszane do szczepienia?
Czy ktoś kiedyś za to odpowie?
Gdzie nasze dzieci mają szukać pomocy?
Dziękuje za uwagę
Marzena mama Olivi.