18 listopada moje Córki Bliźniaczki Victoria i Julia otrzymały tytuł Master of Education na Uniwersytecie Torontońskim
Uroczystość przebiegała na platformie ZOOM. Patologia wciąż jest normą. Większość mieszkańców GTA zaszczepiona, ale nadal obowiązują maski, dystans społeczny i wirtualne życie.
To bardzo przykre, że po wielu latach nauki, wyrzeczeń i finansowych obciążeń, studenci odziani w togi i czapki, widzą swe nazwisko w domowym zaciszu na ekranie telewizora lub komputera zaledwie przez kilka sekund. W malutkich kwadracikach platformy ZOOM, ledwo widoczni profesorowie przemawiają i gratulują, absolwenci postują swe zdjęcia, gra muzyka, jest też część artystyczna z jakiegoś bejsmentu. Na koniec wszyscy biją brawa. My też.
Takie wydarzenie jak Graduation skłania do refleksji. Szczególnie mnie jako mamę, która wychowała trzy Córki pracując na full time 365/7/24, bez prawa dni wolnych na chore dziecko, z 15- ma dniami urlopu, którego nie mogła wziąć w czasie lata, Świąt Bożego Narodzenia czy ferii wiosennych, ze względu na małe seniority, które przy zmianie pracy traciła. Gdy żaliłam się, że chciałabym nacieszyć się swoim Macierzyństwem, usłyszałam od starszej pani manager:” No more than anybody else”. Cieszę się, że Matkom przysługuje obecnie 18 miesięcy urlopu macierzyńskiego. Mam też nadzieję, że niebawem prawo pracy dostrzeże wreszcie w swych paragrafach rolę kobiety w wychowaniu przyszłych pokoleń, bo “Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”.
Dziś, 25 lat starsza dziękuję Bogu, że doczekałam Graduation, że pomaga mi prowadzić Moje Bliźniaki przez życie od Przedszkolaka do Magistra w systemie pracy nieprzyjaznym dla Rodziny.
Oddaje Je do społeczeństwa, do ciężkiej pracy pedagogicznej, z nadzieją na powrót do normalności.
Patrząc na Ich zdjęcia z przedszkola wierzę, że już niedługo przedszkolaki i uczniowie będą mogli zrzucić maski i pokazać światu swe piękne buzie, a nauczyciele zobaczą wreszcie Ich uśmiechy, bo przecież patologia nie może być normą.
Już niedługo moja Wnuczka Marysia będzie przedszkolakiem. Ale ten czas leci…
Moim Córkom Victorii Pawlina i Julii Woznowski oraz wszystkim absolwentom składamy serdeczne życzenia dalszych sukcesów.
Mama Aneta