Coraz więcej osób, które kupiły dom bezwarunkowo i dopiero po wprowadzeniu się wykryło defekty, zwraca się o pomoc do prawników. Podpisywanie umów bez warunków było efektem rozgrzania rynku nieruchomości. Domy rozchodziły się jak świeże bułeczki, a niektórzy składali oferty nawet nie oglądając wcześniej nieruchomości. Erin Durant z Durant Barristers w Ottawie mówi, że problemy odkryte po przeprowadzce mogą być naprawdę poważne i dotyczyć np. fundamentów.

Według ostatnich danych Canadian Real Estate Association rok 2021 był najgorętszym w historii rynku nieruchomości w Kanadzie. Średnie ceny sprzedaży pobiły kolejne rekordy. Kupujący czuli presję, by rezygnować z warunków i składać w ten sposób konkurencyjne oferty, ale wiązało się to z pewnym ryzykiem. Durant ostrzega, że w takich przypadkach z punktu widzenia prawa niewiele potem można ugrać.

Prawnik może pomóc nowemu właścicielowi tylko wtedy, gdy można udowodnić, że nieruchomość została niewłaściwie przedstawiona lub jeśli doszło do nieuczciwego zatajenia problemów związanych z domem.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Durant dodaje, że w przypadku ofert bezwarunkowych mogą pojawić się problemy z finansowaniem. Kupujący może być nawet oskarżony o niewywiązanie się z umowy kupna nieruchomości.

Obecnie w Ontario zaledwie 5 proc. nieruchomości, czyli jedna na 20, jest poddawanych inspekcji przed sprzedażą, mówi Len Inkster, sekretarz stowarzyszenia certyfikowanych inspektorów nieruchomości. Tracą na tym nie tylko inspektorzy, ale też niestety klienci.

Agentka Wendy Ronberg mówi, że zawsze zachęca klientów do przeprowadzenia pełnej inspekcji, jeśli zamierzają złożyć ofertę bezwarunkową. Powinni też mieć wstępnie zatwierdzony kredyt i dokładnie wiedzieć, czego szukają. Niestety może to oznaczać wydanie tysięcy dolarów na pełną inspekcję i stratę tych pieniędzy, gdy oferta nie wygra.