Organizatorzy Konwoju Wolności twierdzą, że będą kontynuować protesty na Wzgórzu Parlamentarnym pomimo ogłoszenia przez rząd federalny stanu wyjątkowego.

“Nie boimy się. W rzeczywistości za każdym razem, gdy rząd decyduje się na dalsze zawieszenie naszych swobód obywatelskich, nasza determinacja umacnia się, a waga naszej misji staje się bardziej oczywista” – powiedziała 14 lutego organizatorka Tamara Lich

„Pozostaniemy pokojowo nastawieni, ale pozostaniemy na Wzgórzu Parlamentarnym, aż do definitywnego zakończenia nakazów (antypandemicznych(. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje proces demokratyczny, w ramach którego następuje zmiana. Nigdy nie wyszliśmy poza ten proces i nie zamierzamy tego zrobić”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Trudeau jest pierwszym premierem, który zastosował ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych. Ustawa zastąpiła ustawę o środkach wojennych, z której  korzystał ojciec Trudeau, ówczesny premier Pierre Trudeau, w 1970 r. podczas kryzysu październikowego, kiedy separatyści z Quebecu porwali i zabili ministra  w rządzie  Quebecu Pierre’a Laporte.

Ustawa daje państwu dodatkowe uprawnienia do radzenia sobie z protestami i blokadami, takie jak zapewnienie narzędzi prawnych do obcięcia funduszy dla protestujących, a także zamrażanie kont firm, których ciężarówki są używane w blokadach i pozbawianie ich ubezpieczenia.

Prowincja Ontario i miasto Ottawa również ogłosiły stan wyjątkowy w związku z protestami.

Wielu protestujących, którzy przybyli do Ottawy 29 stycznia, twierdzi, że zamierzają pozostać w stolicy do czasu zniesienia nakazów COVID-19.

Oddzielnie konwoje protestacyjne ustawiły blokady na przejściach granicznych w Ontario, Albercie, Manitobie i Kolumbii Brytyjskiej. Blokada mostu Ambassador Bridge łączącego Windsor z Detroit,  została zlikwidowana przez policję w weekend.

„Ustawa o sytuacjach nadzwyczajnych zostanie wykorzystana do wzmocnienia i wsparcia organów ścigania na wszystkich szczeblach w całym kraju. Chodzi o zapewnienie Kanadyjczykom bezpieczeństwa, ochronę miejsc pracy i przywrócenie zaufania do naszych instytucji” – powiedział Trudeau.

„Policja otrzyma więcej narzędzi do przywrócenia porządku w miejscach, w których zgromadzenia publiczne mogą podejmować nielegalne i niebezpieczne działania, takie jak blokady i okupacje, jak widać w Ottawie, Ambassador Bridge i innych miejscach”.

Lich powiedziała, że Kanadyjczycy „powinni być zaskoczeni”, że taki „ekstremalny środek” jest stosowany przeciwko pokojowym demonstrantom.

„Mamy wśród nas niezliczoną liczbę bezbronnych ludzi, w tym dzieci, osoby starsze i niepełnosprawne, wobec których prawdziwa liberalna demokracja nie powinna stosować przemocy. Prawo do pokojowego protestu jest święte dla naszego narodu. Jeśli ta zasada zostanie porzucona, rząd okaże się prawdziwą tyranią i straci całą swoją wiarygodność – powiedziała.

Lich dodała, że ​​zdaje sobie sprawę, że niektórzy ludzie są przeciwni protestom, ale zauważyła, że ​​demokratyczne społeczeństwo „zawsze będzie mieć autentyczne spory i prawych dysydentów”.

„ Bez względu na nasze powody i opinie, to jak rząd reaguje wobec swoich obywateli, decyduje o losie kraju”.

Zwracając się do premiera, Lich powiedział: „Bez względu na to, co zrobisz, nie wycofamy się”. „Nie ma gróźb, które nas przestraszą”.

Brian Peckford, były premier Nowej Fundlandii, który występuje jako rzecznik Konwoju Wolności, powiedział, że to „bardzo, bardzo dziwny moment w naszej historii”.

„To przesada rządu. W Kanadzie nie robimy tego typu rzeczy. Angażujemy się w dialog” – powiedział Peckford.

„W moim rozumieniu rząd Kanady ani razu nie skontaktował się z kierowcami ciężarówek, odkąd przybyli do tej stolicy. Bardzo trudno mi to zrozumieć, bo jak można usprawiedliwić podjęcie środków takich jak stan wyjątkowy, środków, w których obywatelom można narzucić wiele przepisów, skoro nawet nie podjęto żadnej rozmowy”.