Polscy nacjonaliści jednoznacznie potępili agresję Rosji na Ukrainę i włączyli się w pomoc dla kobiet i dzieci z Ukrainy uciekających do naszego kraju przed wojną. Środowiska nacjonalistyczne mające dobre relacje z organizacjami nacjonalistycznymi na zachodzie stały się też ambasadorem sprawy ukraińskiej wśród nacjonalistów na zachodzie otumanionych przez rosyjską propagandę.

Autonomiczni Nacjonaliści (portal Autonom.pl), Miesięcznik Narodowo-Radykalny „Szturm”, Obóz Narodowo-Radykalny, Stowarzyszenie „3 Droga”, Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury „Niklot” wydały wspólne „oświadczenie odnośnie skandalicznych wypowiedzi przedstawicieli zachodniej myśli nacjonalistycznej w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę”.

Zdaniem polskich nacjonalistów „Rosja zarówno dla Polski, jak i Ukrainy od zawsze była […] agresorem, wrogim imperium, które wyrosło na obcych nam podstawach cywilizacyjnych i które zawsze od początku swojego istnienia starało się zagrozić naszemu bezpieczeństwu oraz sposobowi życia. Dlatego z ogromnym zdziwieniem odebraliśmy wypowiedzi polityków i intelektualistów związanych głównie ze środowiskiem „alt-rightu”, którzy od początku inwazji aktywnie komentują ten temat w swoich podcastach, wpisach i artykułach. Sugerują nam, że wobec działań Władimira Putina powinniśmy milczeć lub wprost je zaakceptować”. Polscy nacjonaliści uważają, że szerzenie przez nacjonalistów z zachodu rosyjskiej kłamliwej imperialistycznej rosyjskiej propagandy jest niedopuszczalne.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W opinii polskich nacjonalistów głoszenie przez nacjonalistów z zachodu rosyjskiej propagandy jest skutkiem ugruntowanego „w kulturze anglosaskiej i zachodniej imperialistyczne przekonania o własnej wielkości i prawie do układania życia mniejszym narodom”.

Zdaniem polskich nacjonalistów nacjonaliści na Zachodzie nie mają wiedzy o Rosji i żywią wobec tego kraju szkodliwe złudzenia – jest to wynikiem otumanienia nacjonalistów na zachodzie toksycznymi ideami „Dugina i spółki”.

W opinii nacjonalistów z Polski „Rosja to nie jest państwo narodowe. Rosja nie zbawi Europy i świata. Trzeci Rzym już dawno zgnił i zdechł. Rosja dziś to wiecznie głodny, wieloetniczny potwór, który wzorem mongolskich chanów chce poszerzać swoje terytorium tylko dla siebie i dla wspierającej ją warstwy oligarchicznych bonzów”.

Zdaniem nacjonalistów z Polski nacjonaliści „którzy żyją w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych krajach prowadzących od lat imperialistyczną polityk zagraniczną” w swoim postrzeganiu Rosji są zaślepieni swoją imperialistyczną tożsamością, w wyniku której narzucając Polakom swoją głupią rusofilię, tak jak globalne koncerny narzucają Polsce tęczową rewolucję.

Dla Polskich nacjonalistów „Rosja podobnie jak Stany Zjednoczone i Chiny, to imperium. Wszystkie imperia są takie same i tak samo w pogardzie mają niezależność mniejszych państw i poszanowanie ich interesów. Żadne z tych imperiów nie są przyjaciółmi państw narodowych. Jednakże różnica pomiędzy USA a Rosją jest taka, że to w wyniku działań Rosji giną nasi przyjaciele, bracia i towarzysze ze Wschodu, a nasz kraj po raz kolejny znalazł się w stanie zagrożenia”.

Polscy nacjonaliści w swoim stanowisku wezwali „osoby, które publicznie deklarowały w ostatnich dniach swoje poparcie dla Władimira Putina i jego agresywnej polityki do przyjęcia retoryki anty imperialistycznej i wyrażenia wsparcia dla mniejszych narodów i Polski”.

W swoim oświadczeniu nacjonaliści z Polski, w razie niespełnienia swoich anty imperialistycznych żądań zagrozili, że pudła rezonansowe rosyjskiej propagandy na zachodzie uznają za wrogów „państw narodowych […] i persona non-grata”.

Swoje oświadczenie zawierające żądania i groźby Polscy nacjonaliści skierowali do takich nacjonalistów na zachodzie jak: Eric Striker – National Justice Party, Mark Collett – Patriotic Weekly Review/NoWhiteGuilt, Keith Woods, Mike Peinovich, Joel Davis, Marian Kotleba – Ludova Strana Nase Slovensko, Nick Griffin, Morgoth Review, Gregory Conte, Forza Nuova oraz wszystkich innych, którzy oficjalnie wspierają propagandę Putina.

Jan Bodakowski