Samolot z Andrzejem Dudą na pokładzie musiał zawrócić do Warszawy. Prezydent Polski leciał do Rzeszowa, gdzie miał spotkać się z prezydentem USA Joe Bidenem.

Air Force One z Joe Bidenem na pokładzie wylądował na podrzeszowskim lotnisku kilka minut po godz. 14:00. Amerykański przywódca przyleciał z Brukseli, gdzie w czwartek brał udział w szczycie przywódców G7 oraz szczycie Rady Europejskiej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Biden w  Jasionce spotka się z amerykańskimi żołnierzami z 82. Dywizji Powietrznodesantowej, którzy od 3 lutego są zaangażowani we wzmacnianie wschodniej flanki NATO.

Joe Bidena, tuż po przylocie do Jasionki, przywitali ambasador USA Mark Brzeziński oraz Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Biden wysiadł w masce.

– Miało miejsce awaryjne lądowanie samolotu z prezydentem Dudą. Samolot zawrócił do Warszawy – powiedział cytowany przez PAP Jakub Kumoch, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Jak dodał, Andrzej Duda nie zrezygnował z planów i udał się do Rzeszowa samolotem zastępczym.

Gdy Andrzej Duda dotrze do Rzeszowa, obaj przywódcy spotkają się z przedstawicielami organizacji niosących pomoc ukraińskim uchodźcom.