W ciągu najbliższych sześciu lat Kanada wyda 4,9 miliarda dolarów na modernizację obrony kontynentalnej, poinformowała w poniedziałek minister obrony Anita Anand.
Anand przedstawił długo oczekiwany komunikat o modernizacji NORAD w głównej bazie lotniczej kanadyjskiej armii w Trenton w Ontario.
Projekt nie był częścią dokumentu polityki obronnej rządu liberalnego z 2017 roku.
Stany Zjednoczone pokrywają około 60 procent kosztów NORAD.
Charakter NORAD zmienił się w ostatnich latach, ponieważ przejął on dodatkowe obowiązki w zakresie monitorowania dróg morskich do Ameryki Północnej i ochrony przed cyberatakami.
Remont NORAD obejmie wymianę North Warning System, sieci stacji radarowych na Dalekiej Północy. System zostanie ostatecznie zastąpiony dwoma różnymi typami systemów radarowych — jednym północnym, jednym polarnym — które mają zdolność patrzenia poza horyzont.
Remont obejmie również nowe satelity zbudowane do śledzenia poruszających się celów na ziemi oraz ściśle tajną serię zdalnych czujników.
Nowa sieć będzie monitorować nie tylko Arktykę — tradycyjną domenę NORAD — ale także drogi morskie do kontynentu na Pacyfiku i Atlantyku.
Eksperci wojskowi od dawna ostrzegali, że obecny system nadzoru NORAD nie jest przeznaczony do śledzenia pocisków manewrujących — broni wystrzeliwanej z łodzi podwodnych lub spoza przestrzeni powietrznej Ameryki Północnej. Nie jest również przystosowany do pocisków hipersonicznych, które poruszają się z prędkością wielokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku.
„Środowisko zagrożenia się zmieniło” – powiedział Anand, odpowiadając w poniedziałek na pytanie dziennikarza.