Zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc dla naszych podopiecznych – Polaków żyjących na Ukrainie.
Dzisiejsza sytuacja dla wielu naszych rodaków, głównie seniorów, którzy nie wyjechali po 24-tym lutym do Polski, to zmaganie się z bardzo trudnymi realiami.
Rosnące ceny żywności, energii, opłat komunalnych, brak podstawowych leków w aptekach, powoduje, że nasi podopieczni nie radzą sobie w wojennej rzeczywistości.
Staramy się ciągle przekazywać im pomoc materialną i rzeczową ( paczki ), a i to staje się coraz trudniejsze, gdyż większość naszych sponsorów, która dotychczas wspierała naszych rodaków, zmieniła teraz adresatów pomocy.
Nasi podopieczni zarówno ci na ziemi lwowskiej, tarnopolskiej jak i dalej w Charkowie, Kijowie czy Żytomierzu – potrzebują stałej pomocy w tym niezwykle trudnym czasie.
Będziemy wdzięczni za okazaną życzliwość i zainteresowanie.
Monika i Andrzej Michalak