1 lipca ontaryjska akcyza na benzynę została obniżona o 5,7 centa na litrze. Obniżona stawka ma obowiązywać przez sześć miesięcy.

Na mocy ustawy przyjętej wiosną obniżony podatek obejmuje też olej napędowy – w tym przypadku akcyza będzie niższa o 5,3 centa, również przez pół roku.

Rząd poinformował, że obniżka akcyzy to koszt rzędu 645 milionów dolarów. Premier Doug Ford zapowiedział, że rozważy przedłużenie obniżki po 31 grudnia, jeśli inflacja będzie utrzymywać się na wysokim poziomie. Premier dodał, że tańsze paliwo i zniesienie opłat za przedłużenie ważności tablic rejestracyjnych pozwoli przeciętnemu gospodarstwu domowemu posiadającemu jeden samochód zaoszczędzić 465 dol. w tym roku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ford domaga się też tymczasowego zniesienia podatku węglowego, którego stawka wynosi 11 proc. na litr.

Począwszy od lipca ontaryjczycy mają dostawać czeki na rabat od podatku węglowego. Płatności mają być dokonywane kwartalnie. W lipcu zostaną wystawione dwa czeki za pierwsze dwa kwartały bieżącego roku. Kolejne płatności nastąpią we wrześniu 2022 i styczniu 2023.

W Ontario litr paliwa kosztuje średnio prawie 2 dolary. Roger McKnight, główny analityk ds. paliw w En-Pro, mówił, że w piątek cena benzyny na większości stacji miała spaść średnio o 11 centów do poziomu 193,3 centa za litr w GTA. W sobotę prognozowane ceny miały dojść do 186,9 centa za litr.

Poza obniżką akcyzy spadkowi cen na stacjach benzynowych sprzyja zwiększenie amerykańskich zapasów i spadek zapotrzebowania na benzynę, olej napędowy i paliwo lotnicze za naszą południowa granicą.