W grudniu 2020 r. rząd Trudeau przedstawił swój nowy plan klimatyczny, koncentrując się na zmniejszeniu emisji podtlenku azotu z nawozów o 30% poniżej poziomów z 2020 r. do 2030 r.

„Nawozy odgrywają ważną rolę w sukcesie sektora rolniczego i przyczyniły się do rekordowych zbiorów w ostatniej dekadzie. Pomogły w zwiększeniu plonów kanadyjskich plonów, sprzedaży zbóż i eksportu” – czytamy w komunikacie prasowym Rolnictwa i Rolnictwa Kanadyjskiego. „Jednak emisje podtlenku azotu, szczególnie te związane ze stosowaniem syntetycznych nawozów azotowych, również znacznie wzrosły. Dlatego rząd Kanady wyznaczył krajowy cel redukcji emisji z nawozów, co jest częścią zobowiązania do zmniejszenia całkowitej emisji gazów cieplarnianych w Kanadzie o 40-45% do 2030 roku…”.

Redukcja nawozów azotowych w konsekwencji obniży plony w ciągu następnej dekady, co zaszkodzi sektorowi rolnictwa.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według raportu Fertilizer Canada:

Rząd ustanawia limit całkowitych dopuszczalnych emisji z nawozów o 30% poniżej poziomów z 2020 roku. Ponieważ plony kanadyjskich upraw są bezpośrednio związane z prawidłowym stosowaniem nawozów, tworzy to pułap kanadyjskiej wydajności rolniczej znacznie poniżej poziomów z 2020 roku….

Szacuje się, że 30% bezwzględna redukcja emisji dla rolnika posiadającego 1000 akrów rzepaku i 1000 akrów pszenicy oznacza zmniejszenie zysku o około 38 000 – 40 500 dol. rocznie.

Forum Rolników zastanawia  się teraz, czy celowo próbuje spowodować niedobór żywności – na co Trudeau wcześniej ostrzegał Kanadyjczyków, by się przygotowali.

„Widzimy z powodu  globalnej pandemii i wojny na Ukrainie znaczne zakłócenia łańcuchów dostaw na całym świecie, co skutkuje wyższymi cenami dla konsumentów i demokracji takich jak nasza, a także skutkuje znacznymi niedoborami i przewidywanymi niedoborami żywności i energii w niektórych miejscach na całym świecie” – powiedział Trudeau.

„To będzie trudny czas” – kontynuował – „z powodu wojny, z powodu powrotu do zdrowia po pandemii. A Kanadyjczycy zrobią to, co zawsze robimy: będziemy jeden dla drugiego”