Organizatorka Freedom Convoy, Tamara Lich, właśnie została (ponownie) zwolniona z więzienia  po tym, jak była przetrzymywana przez tygodnie za rzekome naruszenie warunków poprzedniego zwolnienia za kaucją.

Według Sheili Gunn Reid z Rebel News, która tweetowała na żywo z sali sądowej, sędzia orzekł, że „rzekome naruszenie [jej warunków zwolnienia za kaucją] nie było racjonalnie powiązane z celem nałożenia warunku” a prawdopodobieństwem ponownego popełnienioa wykroczenia pozostaje na niskie

Lich została ponownie aresztowana w Medicine Hat w Albercie za rzekome złamanie warunków zwolnienia za kaucją poprzez udział w ceremonii wręczenia nagród na jej cześć i zrobienie sobie zdjęcia z innym organizatorem Tomem Mazzaro – mimo że stało się to w obecności prawników.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Po aresztowaniu jej prawnik argumentował, że prawnicy byli obecni na ceremonii wręczenia nagród, dzięki czemu 3-sekundowa interakcja z Mazarro była dopuszczalna. Mazarro również siedział przy jej stole, gdzie byli również jej prawnicy.

Ten argument podtrzymał sędzia

Nie będzie jednak żadnych zmian w surowych warunkach kaucji Licha.

Lich łącznie spędziła już 48 dni w więzieniu i jest uważana przez wielu za więźnia politycznego.