Dwie fotopułapki w parku narodowym Pukaskwa w północno-zachodniej części Ontario odnotowały obecność pumy. Zwierzęta te pojawiły się na zdjęciach z grudnia 2020 i stycznia 2021 roku.
Przez lata krążyły opowieści o pumach widzianych w północnym Ontario. Daniel Pouliot, menedżer ds. ochrony z parku Pukaskwa, opowiada, że turyści odwiedzający park i okolicę mówili nieraz, że widzieli tropy tych wielkich kotów. Teraz w końcu mamy niezbite dowody ich obecności.
Pierwszy zestaw zdjęć zarejestrowanych przez fotopułapki park opublikował w mediach społecznościowych na początku tygodnia. Pouliot wyjaśnia, że publikacja nastąpiła z opóźnieniem, ponieważ technicy analizują wszystkie zdjęcia wykonane przez fotopułapki i identyfikują widoczne na nich okazy. Teraz po przejrzeniu tysięcy zdjęć potwierdzono, że na 20 z nich pojawia się puma.
Zdjęcia te potwierdzają obecność pumy w parku Pukaskwa po raz pierwszy od otwarcia go w 1983 roku.
Puma to zwierzę, które może osiągać długość 2 metrów i ważyć ponad 60 kilogramów. Rzecznik prasowy ministra środowiska, ochrony i parków mówi, że pumy występujące w Ontario mogą tu rzeczywiście mieszkać lub przychodzić z zachodniej części kontynentu. Czasem są to zwierzęta, które uciekły z niewoli, a wcześniej były trzymane w charakterze zwierząt domowych.
Pouliot mówi, że pracownicy parku będą się starali określić, czy „ich puma” zapuściła się do parku przypadkiem, czy może tu mieszka. Dodaje, że póki co wiadomo, iż w północno-zachodnim Ontario nie ma stada, które by się na tym terenie rozmnażało. Jeśli taka grupa się pojawi, będzie to mieć wpływ na cały ekosystem. Zauważa, że zwłaszcza samce tego gatunku potrzebują ogromnego terytorium, które czasem może mieć nawet 500 kilometrów kwadratowych. Są samotnikami i unikają ludzi. „Zobaczyć taką pumę to jak znaleźć igłę z stogu siana”.