Wygląda na to, że rządy w całym świecie zachodnim są zdecydowane zniszczyć hodowców bydła i trzody, a Nowa Zelandia nie jest tu wyjątkiem
Według radykałów klimatycznych w tym kraju, bekanie krów i owiec jest zbyt szkodliwe dla środowiska ze względu na uwalniany metan i należy to zjawisko ograniczyć.
„Nie ma wątpliwości, że musimy zmniejszyć ilość metanu, który wprowadzamy do atmosfery, a skuteczny system cen emisji dla rolnictwa będzie odgrywał kluczową rolę w tym, jak to osiągniemy” – powiedziała BBC minister ds. zmian klimatu Nowej Zelandii James Shaw czytamy na portalu https://thecountersignal.com/
Zgodnie z proponowanymi przepisami, rząd zacząłby opodatkować hodowców za emisje gazów od 2025 r., oferując zachęty i niższe stawki podatkowe rolnikom, którzy karmią zwierzęta według specjalnej diety zapobiegającej odbijaniu się i sadzą więcej drzew, aby zrównoważyć domniemane emisje z hodowli zwierząt.
Według WebMD inne zalecane przez rząd rozwiązania obejmują „maski dla krów, które wychwytują i zamieniają metan w wodę i dwutlenek węgla, metodę, która zmniejsza emisje o ponad 50% .. Niektórzy rolnicy już eksperymentują z paszą z wodorostów . A naukowcy majstrują przy genetyce krów, aby zwiększyć ich wydajność trawienia”.
Ostateczna decyzja w sprawie wprowadzenia podatku od bekania ma zapaść do grudnia tego roku.