Tradycyjnie 1 sierpnia 2022 o godzinie „W” w Warszawie, czyli 11 przed południem w Toronto odbyły się obchody kolejnej rocznicy rozpoczęcia Powstania Warszawskiego przed Pomnikiem Katyńskim u wylotu ulicy Roncesvalles w Toronto, przybyli przedstawiciele ogranizacji polonijnych, konsulatu oraz garstka Polaków. Obchody organizowane były przez Towarzystwo Warszawskie wraz z KPK oddział Toronto. Wziął w nich udział powstaniec Stanisław Woźniak
Stanisław Woźniak wspominał: Nie tylko w powstaniu ginęli, ale przez cały czas okupacji. Mam na myśli własnego brata, który mając 19 lat był zatrzymany na placu. Trzech Krzyży. Była tam grupa esesmanów.
Ja z nim szedłem, ale wyglądałem tak młodziutko, że mi dali przejść, a jego zatrzymali. On wiedział, co go czeka, jeśli z nimi zostanie. No i jak prowadzili go na komendę policji, komendę żandarmerii na Krakowskim Przedmieściu zaczął uciekać. Niestety, zastrzelili go. Miał 19 lat.
To było w grudniu 43 roku. Drugi zmarły.Mój dowódca. Myśmy przez pewien czas byli w partyzantce. Ale cały pluton około 40 ludzi natknął się na silne oddziały SS. Dlatego, że dzień przedtem jakaś inna część Armii Krajowej wysadziła pociąg z amunicją, który szedł na wschód, na front wschodni do Rosji.
Mój dowódca siedział na Pawiaku dość długo i jego wieźli do Auschwitz. Te pociągi nigdy się nie zatrzymywały ze względu na to, że nie chcieli ułatwiać ucieczki, a on jakoś tam znalazł coś i wywalił jedną stronę tego wagonu i kilkunastu ludzi z tego wagonu udało się uciec. W ciągu następnych kilku miesięcy zorganizował przede wszystkim sąd i skazanie tego, który wydał tych wszystkich, co siedzieli, wpadali na Pawiaku i jeszcze niestety byliśmy oddziałem, który musiał wykonać wyrok na tym zdrajcy. To było bardzo nieprzyjemne. Ja w tym brałem udział jako młody chłopak na tak zwanym lukaut.
Jak żeśmy się natknęli na duże siły SS, dowódca postanowił wracać do Warszawy. Właśnie ten, o którym mówię. Wracaliśmy kolejką do Warszawy. Zauważyliśmy że oddział SS jedzie i spodziewaliśmy się, że cały pociąg zatrzymają i będą wszystkich sprawdzać.
Dużo z naszych miało, jeszcze uzbrojenie. Jeden nie wytrzymał i wyrzucił swój pistolet przez okno. Niemcy to zauważyli i rzeczywiście zatrzymali pociąg. A ten mój dowódca był też w tym pociągu. Drugi raz już się nie chciał dostać do Niemców i po prostu, jak oni dochodzili do niego, jego ostatnie słowa, „Boże, tak, chciałbym żyć, ale musz ginąć” i się zastrzelił, żeby nie poddać się Niemcom.
To takie moje prywatne wspomnienia.
Już jak 15-latek byłem bardzo zaangażowany w konspiracji. Przenosiłem broń, bibułę, tak zwaną prasę.
•••
Z przemówienia Bartłomieja Habrowskiego KPK Toronto:
(…) Najbardziej właściwą formą uczczenia.pamięci i kontynuowania tego, co zapoczątkowali Powstańcy będzie nasza walka. Tak jak mówiłem, walka może mieć wiele różnych form. Naszą walką jest troska o dobro państwa polskiego, o dobro narodu polskiego, Polaków.
Zawsze powtarzam, tu też są pewne pewne różnice zdań; my jako Polonia nieważne, czy jesteśmy poza Polską dziesięć lat, czy dwadzieścia lat, czterdzieści jak ja, czterdzieści pięć lat. Dla nas Polska powinna mieć zawsze duże miejsce w naszym sercu.
•••
Juliusz Kirejczyk, KPK Toronto:
(…) Patriotyzm zaszczepiony przez powstańców z Warszawy w narodzie polskim doprowadził w konsekwencji do odzyskania wolności. Ale wszyscy wiemy, że ta wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Trzeba jej pilnować, trzeba ją, wzmacniać, trzeba o nią dbać.
Moje pokolenie, nasze pokolenie, należy do tych szczęśliwców, którzy nigdy, nie musieli podejmować takich decyzji jak Powstańcy Warszawscy. Nasi ukraińscy sąsiedzi niestety są w takiej sytuacji. Dlatego musimy zrobić wszystko, co tylko jest możliwe, aby w przyszłości także nasze dzieci i nasze wnuki nie musiały podejmować tak trudnych decyzji.
A jeżeli będzie to konieczne, to jestem przekonany, że inspiracją dla nich będą powstańcy warszawscy. Cześć i Chwała Bohaterom!
Ceremonię prowadzili Jan Cytowski z KPK Toronto i Jan Kowalski z Towarzystwa Warszawskiego, całość do obejrzenia na naszym kanale YouTube
Andrzej Kumor