Po co wam te teorie spiskowe? Czy sądzicie, że są one bardziej wiarygodne niż oficjalne dane? Te ostatnie też często spiskowe, ze względu na poufność klasyfikowanych informacji. Wiem, wiem. Nie wszystko jest dla maluczkich. Ale… Czy w waszym otoczeniu jest inaczej? Wiem, że mąż koleżanki to łajdak udający przed nią anioła. Wszyscy o tym wiedzą. Tylko nikt jej tego nie powie. Ciekawe dlaczego? Taki spisek – uczestnictwo w kłamstwie to też jest umożliwianie grzechu. To co dopiero wyżej, na poziomie organizacji, czy rządów różnego szczeble?
Zawsze mnie to zastanawiało z jaką łatwością niektórzy ludzie przyjmują sensacje za prawdę. Żeby tylko wytłumaczyć i znaleźć autorytet potwierdzający często wierutne bzdety. Wystarczy, że są sensacyjne i proste w rozumieniu (żeby nie powiedzieć prymitywne). Tak długo, jak ta prawda objawiona jest szeptana po kątach tylko przez wtajemniczonych i wyjaśnia to co się dzieje. A jak nie wyjaśnia to też dobrze, bo to chodzi o to, aby się utwierdzić w przekonaniu, że jest spisek, i o tym spisku wiedzą (i w niego wierzą, jak w biblię) tylko niektórzy, ci dopuszczeni do religii spisku. Ten spisek wyjaśnia wiele, jeśli nie wszystko. On wyjaśnia dlaczego tak nam się nie powodzi, oraz dlaczego powodzi się innym. Ci inni są dopuszczeni do teorii spiskowej wykluczenia nas. Więc musimy w naszej teorii spiskowej polegać na autorytetach. Najlepiej jeśli są to osoby znane, dziennikarze, pisarze, aktorzy, upadli politycy, etc. I potem się takie poufne bzdety rozprzestrzeniają poprzez poufne kręgi znajomych, najlepiej przez media społecznościowe (Facebook tutaj wodzi prym), albo sekretne listy mailowe. Chodzi o to aby wyłonić taką samą grupę zagniewanych, której się równo ciężko wiedzie – no bo spisek jest przeciwko nam. Więc ten spisek ma na celu wyrolowanie nas, po to, aby możni tego świata mogli nas dalej bezkarnie łupić.
No i coś w tym wszystkim jest, tylko… Aby dojść do sedna sprawy działań systemu rynkowego i pieniądza, wcale nie potrzeba teorii spiskowej, tylko zagłębienia się w wiedzę o ekonomii, rynku, pieniądzu. A to już wymaga trochę wysiłku i fundamentalnego zrozumienia praw ekonomii. Na to nie wystarczy pokątne szeptanie w maglu. No i powstaje taki tygielek samo się napędzający. Im większe bzdety, tym lepiej się roznoszą.
Teorie spiskowa są proste, wszystko wyjaśniają w prosty (często prostacki) sposób. A i owszem. Są tacy, którzy robią niezły szmal na propagowaniu sensacji, w prosty sposób tłumaczących zawiłości życia. Był taki film o Sep 11, zrobiony przez Amerykanina Michaela Moora, Fahrenheit 9/11, który zapewne niósł wiele informacji rzetelnych o katastrofie September 11, aż wątek nie dotarł do Kanady i zaczął relacjonować jakieś bajki na temat naszego kraju. To położyło ten film, bo rzuciło cień na całość.
Tak jak mój dobry kolega kiedyś mnie przekonywał, że jeśli ktoś jest ladaco w życiu prywatnym, to i będzie w publicznym, bo taka to jego natura.
W nieprawdzie o Kanadzie zadałam sobie pytanie o wiarygodność sensacyjnych informacji o September 11. A przecież to nigdy nie było tajemnicą, że mastermind stojący za zamachem z 11-go września, Osama Bin Laden, był bogaczem studiującym i mieszkającym przez wiele lat na Zachodzie. Podobnie jak i wiele innych kosmopolitów, nie tylko z krajów arabskich, ale i z Azji, a także z Polski. Taka międzynarodowa bogata elita skupiona wokół Światowego Forum Ekonomicznego Klausa Schwaba na konferencjach w Davos. Sprawdźcie sobie, kto z reprezentujących państwo polskie (ale wątpię czy Polaków takich jak ja, czy ty), uczestniczył w tych konferencjach. A dane oficjalne, nie podają tych, którzy naprawdę kręcą młynkiem fortuny.
Chyba najbardziej słynną teorią spiskową jest zaprzeczenie lądowania przez Amerykanów w 1969 roku na Księżycu. Choćby taką, szczególnie rozpowszechnioną w Kanadzie, że prawdziwe lądowanie na ‘Księżycu’ sfingowano w Sudbury w Ontario w ośrodku Science North. To tam kilka lat temu się o tym dowiedziałam: odwiedzający o niczym innym nie mówili. Są temu poświęcone nawet strony internetowe, za i przeciw lądowaniu Amerykanów na Księżycu.
Dla mnie najbardziej przekonywający jest fakt, że Rosjanie nigdy nie zaprzeczyli lądowaniu Apollo 11 na Księżycu. No chyba, jak to twierdzi jeden z wyznawców teorii spiskowych, wszyscy (i Amerykanie, i Rosjanie) są w zmowie. To, że nie rozumiem po co (a i on też nie) robić zmyłę z lądowaniem na Księżycu? Ale jego zdaniem to ja nic nie rozumiem. Acha, bo nie jestem taka jak on, i nie zgadzam się na 100% z tym co on twierdzi. Taki chłopek roztropek z Koziej Wólki, dla którego każdy nie z tej wsi to zbój.
Z wielkim zainteresowaniem śledzę toczący się proces guru teorii spiskowych Alexa Jonsa i wymierzoną mu karę za kłamstwa. Kłamstwa, do których się przyznał. Więc jeśli kłamał i zaprzeczał w wypadku zamachu na szkołę podstawową Sandy Hook w Newtown, Connecticut, w roku 2012, gdzie zastało zabitych 20 uczniów i sześciu nauczycieli, że zamach był ustawiony przez profesjonalnych aktorów. Po co? Aby wprowadzić kontrolę i rejestrację broni w Stanach. Zbrodni dokonał Adam Lanza, który tuż przed dokonaniem masakry w szkole zastrzelił (cztery strzały) swoją własną matkę. Jones został postawiony przed sąd poprzez rodziców (Neil Heslin i Scarlett Lewis) jednego z zamordowanych sześciolatków. Jones przed sądem przyznał, że masakra w szkole Sandy Hook, to nie była mistyfikacja i zdarzyła się naprawdę. Dodatkowo musi zapłacić blisko 50 milionów karnego odszkodowania (punitive damages). Twierdził, że ten proces i kara go zrujnują. Czy równocześnie zrujnują wiarę jego wyznawców w teorie spiskowe? Wątpię, przynajmniej nie tych, których znam. Ci nie są w stanie zmienić swoich zaciekłych opinii spiskowych, i będą przy nich stać bez względu na wszystko.
Wielu z nich zostało ukształtowanych w komunistycznej Polsce, gdzie jeśli nie byłeś za, to byłeś przeciw. A przekraczanie podłogi (z komunisty do opozycjonisty) było nagminne. Niemniej proces Alexa Jonesa i kara mu wymierzona to jak kubeł zimnej wody na rozpalone czoła wyznawców teorii spiskowych. Upadłe anioły dalej niestety mogą mieć dużą moc sprawczą w manipulacji i ogłupianiu umysłów innych. Taka już ich rola, nawet po strąceniu z zastępów.
Alicja Farmus
Toronto, 9 sierpnia, 2022