Ceny spadały czwarty miesiąc z rzędu. Według danych opublikowanych w poniedziałek przez Canadian Real Estate Association, ceny referencyjne domów spadły w lipcu o 1,7 procent, do 789 600 dolarów.
Sprzedaż domów w Kanadzie spadła w lipcu o 5,3 procent , co oznacza piąty z rzędu spadek wielkości sprzedaży w ujęciu miesięcznym, ponieważ wyższe stopy procentowe nadal obniżały popyt.
Lipcowy spadek procentowy był jednak najniższy z pięciu miesięcy. Średnia cena sprzedaży, nieskorygowana ze względu na sezonowość, wyniosła 629 971 dol., co stanowi pięcioprocentowy spadek w porównaniu z tym samym miesiącem w 2021 r., podało stowarzyszenie. Ceny spadały już od czterech miesięcy z rzędu.
Wyższe koszty kredytu skłaniają ludzi do przemyślenia swoich zamiarów mieszkaniowych, wywołując to, co Bank Kanady nazwał w lipcu „ostrym spowolnieniem” na rynku mieszkaniowym. Potencjalni nabywcy czekają na dalsze spadki, które według niektórych mogą nastąpić jesienią, podczas gdy sprzedający zastanawiają się, czy powinni teraz starać się uzyskać to, co mogą z domu, czy czekać, aż rynek zmieni się na ich korzyść, stwierdza CREA w komunikacie prasowym.
Większość lipcowych spadków pochodziła z rynków w Ontario i do pewnego stopnia w Kolumbii Brytyjskiej. Ceny na preriach były „mniej więcej płaskie”.
Tymczasem Quebec pokazuje małe spadki. Na wschodnim wybrzeżu ceny rosły. Ceny Halifax-Dartmouth jednak utkwiły w martwym punkcie.
Historycznie w Kanadzie, poprzednie korekty cen domów trwały od dwóch do trzech lat, aby znaleźć dno. Jest to zgodne z aktualnymi doniesieniami z rynku nieruchomości, gdzie fala podwyżek stóp będzie prawdopodobnie trwała przez cały 2022 rok. Eksperci rynkowi przewidują podwyżki stóp do końca tego roku, a dostosowanie rynku może zająć trochę czasu.