“Dzień 27 sierpnia 1922 roku zostanie już na zawsze dniem pamiętnym w historii rozwoju polskości w Niemczech. Dlatego że oczekiwany, poprzedzony tęsknotą wszystkich, którym sprawa narodowa leżała na sercu, Związek Polaków w Niemczech stał się faktem politycznym”.
Prezes Kaczyński przypomina w liście, że “Polonia gościła delegatów wszystkich naczelnych organizacji polskich w Niemczech”, którzy przyjechali do Berlina, aby “przeprowadzić ostateczne obrady nad przygotowanymi od dawna zasadami naczelnej polskiej organizacji. Tak ‘Dziennik Berliński’ następnego dnia opisywał to wiekopomne wydarzenie: dzięki temu żywioł polski w Republice Weimarskiej został istotnie wzmocniony instytucjonalnie i mógł aktywnie i skuteczniej zabiegać o prawa i interesy ludności polskiej”.
Związek Polaków w Niemczech “miał swoich przedstawicieli w Sejmie Rzeszy, w sejmikach krajowych, a także w ciałach samorządowych. Warto pamiętać, że na wyżej opisanym spotkaniu został również stworzony Związek Towarzystw Oświaty” – przypomniał Kaczyński.
“Pozwolę sobie przytoczyć inny cytat z centralnego organu wychodźstwa polskiego w Niemczech. W numerze datowanym na 9 grudniu 1922 roku ‘Dziennik Berliński’ zamieścił odezwę Rady Naczelnej Związku Polaków w Niemczech, w której czytamy: +Konstytucja niemiecka zapewnia równouprawnienie mniejszościom narodowym, ale ogólnikowe to zapewnienie nie dało nam nic dotychczas. Dopóki nie będzie szczególnych rozporządzeń, które by dokładnie określały prawa języka polskiego w szkole i innych urzędach, we wszystkich dziedzinach naszego życia, nic nie osiągniemy. Trzeba, aby rząd przyznał nam prawa mniejszości narodowej, tak jak są przyznane mniejszości niemieckiej w Polsce. Wtenczas dopiero będziemy mogli żyć szczęśliwie i spokojnie+”.
“Szanowni Państwo, jak z powyższego niestety widać, lata mijają, czasy się zmieniają, ale stare problemy pozostają nierozwiązane. Do tego doszły nowe” – zauważa w liście do ZPwN prezes Kaczyński, wskazując na kwestię odszkodowania za skonfiskowany na mocy tzw. dekretu Goeringa z 27 lutego 1940 roku majątek.
“Szanowni Państwo, w tym wyjątkowym dniu naszym wspomnieniem i wdzięcznością obejmuję wszystkich byłych i obecnych członków Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła, a w szczególności tych z nich, którzy swą propolską działalność przypłacili życiem bądź pobytem w niemieckich obozach koncentracyjnych”.
“Jednocześnie pragnę na ręce obecnych tu Państwa złożyć gorące podziękowania dla całej wspólnoty Związku Polaków w Niemczech za Państwa pełne poświęcenia starania na rzecz polskiej społeczności w Republice Federalnej Niemiec oraz utrzymywania jej związków z macierzą” – napisał Kaczyński.
“Chciałbym też życzyć Państwu zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności, w tym rzecz jasna dalszych sukcesów w pracy na niwie publicznej i jak najszybszego osiągnięcia sprzyjających działalności Związku celów. Niech pięć prawd Polaków spod znaku Rodła prowadzi związek przez kolejne sto lat. Proszę przyjąć moje najserdeczniejsza życzenia. Szczęść Boże. Łączę wyrazy szacunku” – zakończył swój list Jarosław Kaczyński.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
mj/