Jeden z najstarszych kościołów katolickich w prowincji Alberta został obrócony w popiół pod koniec ubiegłego tygodnia prawdopodobnie w rezultacie podpalenia.
Zniszczenie zabytkowego kościoła katolickiego w Fort Chipewyan w północnej Albercie miało miejsce w zeszły czwartek 113-letni kościół pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny został doszczętnie spalony. Kościół został zbudowany przez misjonarzy oblatów w 1909 roku.
Policja została powiadomiona o pożarze we wczesnych godzinach rannych w czwartek, a funkcjonariusze wraz ze Strażą Pożarną Fort Chipewyan oraz Leśnictwem Alberty pomogli ugasić pożar, zanim rozprzestrzenił się na pobliskie budynki.
RCMP poinformowała, że przed incydentem nie było żadnych gróźb. Nie zgłoszono żadnych obrażeń, a śledztwo jest w toku.
Od wiosny 2021 roku ponad 100 kościołów na terenie całej Kanady, w większości katolickich, zostało spalonych lub zdewastowanych. Ataki na kościoły miały miejsce wkrótce po tym jak media doniosły o odkryciu przy pomocy georadaru miejsc które mogły być nieoznakowanymi grobami w obecnie nieczynnych szkołach z internatami prowadzonych niegdyś przez Kościół w ramach federalnego programu asymilacji ludności rdzennej.
Athabasca Chipewyan First Nation (ACFN) wydała oświadczenie dotyczące pożaru kościoła.
„Szef i Rada ACFN są zasmuceni utratą Kościoła rzymskokatolickiego Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Fort Chipewyan” – czytamy w oświadczeniu.
Happening now in Fort Chipewyan, Roman Catholic Church burned down: Distraught Athabasca Chipewyan First Nation Chief Allan Adam on the scene, says “Over 100 years of history gone down in flames. This was uncalled for. This was a beautiful church” #residentialschools pic.twitter.com/jnnvMqWJdf
— Brandi Morin (@Songstress28) August 25, 2022
„Kościół, zbudowany w 1909 roku, jest częścią społeczności od ponad stu lat i chociaż relacje między ludnością rdzenną a Kościołem rzymskokatolickim są skomplikowane, utrata kościoła będzie głęboko odczuwalna w społeczności”.
Premier Kanady Justin Trudeau w zeszłym roku powiedział, że to „zrozumiałe”, że kościoły zostały spalone, mówiąc również, że jest to „nie do przyjęcia i złe”. Później zażądał również przeprosin od papieża Franciszka.