Proponowane przepisy  nakładają na strajkujących grzywnę w wysokości 4 tys. dolarów dziennie.
Związek reprezentujący około 55 000 pracowników oświaty w Ontario twierdzi, że jego członkowie odstąpią w piątek od pracy w proteście obejmującym całą prowincję, niezależnie od proponowanego przez Ontario ustawodawstwa antystrajkowego.

Na konferencji prasowej w poniedziałek związek powiedział, że pracownicy edukacji chcą zaprotestować przeciwko posunięciom  prowincji, które nazwali „potwornym nadużyciem”.

Rząd Ontario wprowadził w poniedziałek ustawę o utrzymaniu uczniów w klasie , która powołuje się na konstytucyjną klauzulę notwithstanding clause w celu narzucenia kontraktu  pracownikom oświaty i zapobieżenia strajkowi. Klauzula –  art 33 Karty Praw i Swobód – daje ustawodawcom prowincji  możliwość, zawieszenia pewnych zapisów konstytucji na okres pięciu lat.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Pracownicy oświaty mogą zostać narażeni na grzywny w wysokości do 4000 dolarów dziennie w przypadku strajku, stwierdza ustawodawstwo.

Związek zorganizował konferencję prasową kilka godzin po tym, jak rząd prowincji ogłosił, że planuje wprowadzić przepisy blokujące potencjalną akcję pracowniczą.

Rząd zapowiedział, że zamierza wykorzystać  klauzulę, aby utrzymać w mocy ustawę pomimo wszelkich wyzwań konstytucyjnych.

Przemawiając do dziennikarzy w poniedziałek po południu, minister edukacji Ontario Stephen Lecce nazwał decyzję związku o  podjęciu strajku „nie do zaakceptowania”.

„Rząd nie miał wyboru i musi dziś podjąć natychmiastowe działania” – powiedział Lecce, wskazując, że związek odrzucił jego najnowszą ofertę, dodając, iż sądzi, że ​​ustawodawstwo jest w rzeczywistości zgodne z konstytucją.

Minister edukacji Ontario Stephen Lecce poinformował, że rząd Forda zaoferował podwyższony pakiet płac pracownikom edukacyjnym CUPE, ale „kiedy oferujemy związkowi opcję uniknięcia strajku i zawarcia kontraktu, a oni decydują się kontynuować strajk; należy oczekiwać, że rząd stanie w obronie prawa dzieci do nauki”.
Rząd oferował podwyżki w wysokości dwóch procent rocznie dla pracowników zarabiających mniej niż 40 000 dolarów i 1,25 procent dla wszystkich pozostałych. Lecce powiedział, że nowa, czteroletnia umowa dałaby 2,5 procent podwyżek rocznych pracownikom zarabiającym mniej niż 43 000 dolarów i 1,5 procent podwyżek dla wszystkich pozostałych.

CUPE powiedział, że jego pracownicy, którzy zarabiają średnio 39 000 dolarów rocznie, są na ogół najniżej opłacani w szkołach, a związek dąży do corocznej podwyżki płac o 11,7 procent.