Chińskie władze zgłosiły we wtorek prawie 7,5 tys. nowych lokalnych zakażeń koronawirusem, najwięcej od ponad pół roku. Z największym od początku pandemii ogniskiem Covid-19 mierzy się Kanton, centrum przemysłu i handlu, określane często jako „fabryka świata”.


 

Najnowszy bilans 7475 nowych zakażeń jest o prawie 2 tys. wyższy niż dzień wcześniej i najwyższy od 1 maja, gdy koronawirus szerzył się w Szanghaju, gdzie w związku z tym przez dwa miesiące obowiązywał surowy lockdown.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

OBECNIE BILANSE GWAŁTOWNIE ROSNĄ SZCZEGÓLNIE W KANTONIE, STOLICY PROWINCJI GUANGDONG NA POŁUDNIU CHIN. WE WTOREK ZGŁOSZONO TAM 2377 NOWYCH INFEKCJI. TO NAJWIĘKSZA FALA ZAKAŻEŃ W TYM MIEŚCIE OD POCZĄTKU PANDEMII. W WIELU CZĘŚCIACH KANTONU WPROWADZONO OGRANICZENIA, A MIESZKAŃCY MUSZĄ CODZIENNIE PODDAWAĆ SIĘ TESTOM.

Zamieszkana przez 1,8 mln osób dzielnica Haizhu, gdzie wykrywano najwięcej infekcji, od soboty objęta jest lockdownem. Początkowo miał on obowiązywać tylko do poniedziałku, ale został przedłużony co najmniej do 11 listopada. Jak dotąd Kanton unika jednak powszechnego zakazu wychodzenia z domów w całym mieście, jaki wiosną przez dwa miesiące obowiązywał w Szanghaju.

W PEKINIE WYKRYTO 64 NOWE INFEKCJE, A WŁADZE ZARZĄDZIŁY MASOWE TESTY PRZESIEWOWE I MIEJSCOWE LOCKDOWNY NA NIEKTÓRYCH OSIEDLACH. W ZHENGZHOU, STOLICY PROWINCJI HENAN W ŚRODKOWYCH CHINACH, ZGŁOSZONO 733 ZAKAŻENIA, PRAWIE DWA RAZY WIĘCEJ NIŻ DZIEŃ WCZEŚNIEJ. RESTRYKCJE COVIDOWE WYWOŁAŁY TAM JUŻ ZAKŁÓCENIA W PRODUKCJI W NAJWIĘKSZEJ FABRYCE TELEFONÓW MARKI APPLE NA ŚWIECIE.

Chińskie władze obstają przy polityce “zero covid” i dążą do całkowitej eliminacji wirusa z kraju. Powracające lockdowny, przymusowe testy, wszechobecne kontrole i inwigilacja wywołują niezadowolenie społeczne i uderzają w gospodarkę, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów na Covid-19.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

kgr/