Rząd federalny nie rezygnuje z odbierania statusu organizacji charytatywnej centrom kryzysowym pomagającym kobietom w ciąży.
2 grudnia podczas sesji pytań w Izbie Gmin proaborcyjny poseł NDP, Leah Gazan, zapytał wicepremier i minister finansów Chrystię Freeland o obietnicę złożoną przez liberałów w czasie kampanii wyborczej w 2021 roku.
Freeland odpowiedziała, że „nasz rząd podtrzymuje zamiar odebrania statusu organizacji charytatywnej organizacjom antyaborcyjnym, które oferują nieszczere doradztwo w zakresie praw kobiet w ciąży i dostępnych dla nich opcji na każdym etapie ciąży”. Pani wiceminister dodała, że „przywileje podatkowe dotyczące organizacji charytatywnych” na mocy Income Tax Act „przysługują po spełnieniu określonych zasad”.
Gazan zapytał następnie, jakie kroki rząd poczynił, by zdefiniować organizację antyaborcyjną, a także z jakimi przedstawicielami zainteresowanych stron rząd się spotkał od 21 września 2021 roku.
Diane Lebouthillier, minister skarbu, zauważyła, że jako instytucja regulująca sprawę zarejestrowanych organizacji charytatywnych, CRA odpowiada za sprawdzanie, czy organizacje spełniają wymogi prawa podatkowego. Powiedziała, że CRA wprowadzi w życie przepisy, które staną się prawem, jednak rolą urzędu nie jest przygotowywanie przepisów podatkowych.
Komentując wypowiedzi ministrów, Pete Baklinski, dyrektor ds. komunikacji z LifeSiteNews, stwierdził, że to Freeland jest nieszczera w tym, co mówi o centrach kryzysowych dla ciężarnych. „Te centra istnieją po to, by nieść pomoc kobietom w kryzysie w czasie ciąży. Zapewniają pieluchy, ubranka, żywność, a do tego zaspokajają potrzeby emocjonalne, prawne i duchowe kobiet. Wykonują niesamowitą pracę. Wiele kobiet przyznaje, że ich życie znacząco się poprawiło po uzyskaniu pomocy centrum”. Baklinski dodał, że Trudeau chce po prostu zrobić wszystko, by pozbawić 150 centrów statusu organizacji charytatywnej, ponieważ nie wpisują się w jego ideologię aborcyjną. Premier zamierza zniszczyć organizacje, które bronią matek i ich nienarodzonych dzieci.