Wskaźniki darowizn na cele charytatywne osiągają rekordowo niski poziom w Kanadzie a jednocześnie towarzyszy im wzrost potrzeb
„Mniejszy odsetek Kanadyjczyków przekazuje darowizny zarejestrowanym organizacjom charytatywnym niż to, co widzieliśmy (poprzednio), a ci, którzy przekazują darowizny, przekazują mniej”
„Liczba Kanadyjczyków przekazujących datki na cele charytatywne – jako odsetek wszystkich podatników – jest najniższa od 20 lat”, stwierdził Fraser Institute z Vancouver po opublikowaniu swojego najnowszego “indeksu hojności “.
.jpg)
Każdego roku think tank wykorzystuje federalne rejestry podatku dochodowego, aby obliczyć, ilu Kanadyjczyków każdego roku dokonuje darowizn podlegających odliczeniu od podatku. A w roku podatkowym 2020 rekordowo niskie 0,49 procent kanadyjskiego dochodu zostało przekazane na cele charytatywne.
Porównaj to z zaledwie 14 latami wcześniej, kiedy w 2006 roku hojność Kanady stanowiła 0,72 procent łącznych dochodów .
„Mniejszy odsetek Kanadyjczyków przekazuje darowizny zarejestrowanym organizacjom charytatywnym niż to, co widzieliśmy w poprzednich dziesięcioleciach, a ci, którzy przekazują darowizny, przekazują mniej” – powiedział Jake Fuss, analityk podatkowy Fraser Institute.
W raporcie stwierdzono również ogromne dysproporcje regionalne w darowiznach na cele charytatywne. Rekord był w Manitobie – 0,73 procent ich dochodu przeznaczonymi na składki podlegające odliczeniu od podatku , najmniej było w Nunavucie – 0,21 proc.
Jeśli chodzi o przyczyny spadku liczby darowizn, jedną praktyczną zasadą jest to, że darowizny na cele charytatywne zwykle zmniejszają się w czasach recesji lub niepewności gospodarczej. A rok podatkowy 2020 cechowały bezprecedensowe wskaźniki utraty miejsc pracy i chaos fiskalny spowodowany blokadami związanymi z COVID-19.
Jednak własna analiza tego zjawiska przeprowadzona przez Statistics Canada wykazała, że Kanadyjczycy najbardziej dotknięci blokadami – pracownicy o niższych dochodach – są również demograficznie najmniej skłonni do dawania na cele charytatywne.
Według agencji datki na cele charytatywne są nieproporcjonalnie skoncentrowane wśród starszych, bogatszych Kanadyjczyków. „Im starsza grupa wiekowa, tym bardziej prawdopodobne jest, że podatnik zgłasza darowizny podczas składania podatków” – napisano .
Innym wyjaśnieniem spadku liczby dawców może być stale malejący odsetek Kanadyjczyków, którzy regularnie chodzą do kościoła lub innych domów modlitwy. Według najnowszych wyników spisu ponad połowa Kanadyjczyków (53 procent) deklaruje, że nigdy nie uczestniczy w grupowych uroczystościach religijnych.
Większość datków na rzecz kościołów, synagog, meczetów lub świątyń można odliczyć od podatku, a zatem są one liczone jako darowizny na cele charytatywne.
To jeden z powodów, dla których Utah konsekwentnie plasuje się jako najbardziej charytatywnie hojny stan w Stanach Zjednoczonych.
Ponad 60 procent populacji Utah składa się z praktykujących mormonów, którzy na ogół przekazują kościołowi dziesięcinę 10 procent swoich dochodów. W rezultacie niewiarygodne 5,2 procent rocznego dochodu Utah zostało w 2018 roku przekazane na cele charytatywne.
Ale niezależnie od tego, co powoduje, że Kanadyjczycy ograniczają darowizny na cele charytatywne, jest to trend obserwowany przez Fraser Institute od jakiegoś czasu.
Praktycznie każdego roku od 2010 roku indeks hojności instytutu wykazywał, że mniej Kanadyjczyków odnotowuje mniejsze darowizny w swoich zeznaniach podatkowych. W 2010 r. blisko jedna czwarta podatników (23,4 proc.) mogła zaliczyć co najmniej jedną darowiznę do odliczenia od podatku z ostatnich 12 miesięcy. Do 2020 roku spadło to do 19,1 procent.
