Kanadyjska Federacji Podatników (Canadian Taxpayers Federation, CTF) chce obudzić naszą czujność i wylicza, że w 2023 roku czekają nas podwyżki pięciu podatków. Federalny dyrektor CTF, Franco Terrazzano, zauważa, że Kanadyjczycy już liczą pieniądze przy każdym tankowaniu i na zakupach spożywczych, a teraz będzie jeszcze gorzej.
Składki na Canada Pension Plan wzrosną do 225 dol. w przypadku pracodawców, a składki na Employment Insurance będą wyższe o około 50 dol. dla pracowników i 70 dolarów dla pracodawców. Podatki potrącane od pensji przeciętnego Kanadyjczyka od początku 2023 roku będą nawet o 4756 dol. wyższe (w skali roku). CTF przelicza, że osoby, które zarabiają 40 000 dol. lub więcej, w 2023 roku zapłacą wyższe podatki federalne naliczane od dochodu niż w 2022.
Do tego dochodzą dwie podwyżki podatku węglowego. Federalny podatek węglowy 1 kwietnia wzrośnie o 14 centów, co nawet po rabatach będzie kosztować przeciętne gospodarstwo domowe do 847 dol. 1 lipca pojawi się federalny podatek węglowy od paliw, który według planu do 2030 roku ma wynosić 13 centów na litrze.
W kwietniu czeka nas też podwyżka akcyzy na alkohol.