Chociaż kodeks karny został znowelizowany osiem lat temu w celu wyjaśnienia interpretacji artykułów dotyczących samoobrony, prawo pozostaje „nieprecyzyjne”, uważa ontaryjski prawnik Edward Burlew.
26-letni mężczyzna został śmiertelnie ugodzony nożem w Halifaksie podczas napadu na domostwo. Policja poinformowała w poniedziałek, że w związku z incydentem, który miał miejsce trzy dni wcześniej nie postawiono żadnych zarzutów, gdyż zmarły był jednym z dwóch napastników wtargnąć do budynku.
Jest to ostatnia z serii podobnych konfrontacji w całym kraju, która przetestowały kanadyjskie przepisy dotyczące samoobrony i ograniczenia prawa właściciela domu do obrony swojego domostwa
W poprzednich przypadkach często stawiane były zarzuty, co czasami wywoływało oburzenie działaczy na rzecz praw do posiadania broni i mieszkańców, którzy uważali, że po prostu próbowali chronić swoje życie lub własność. Kilkakrotnie jednak, policja wszczynała postępowanie, gdy uważała, że obrońca użył “nadmiernej siły”.
We wstępnym komunikacie prasowym dotyczącym sprawy w Halifaksie policja poinformowała , że prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzanej śmierci po tym, jak funkcjonariusz znalazł zmarłego mężczyznę w domu w historycznej dzielnicy Hydrostone.
Dwaj mieszkańcy, mężczyźni w wieku 20 lub 30 lat, którzy pracowali na budowie, spędzili kilka lat na renowacji ich własnego domu. „Są spokojni, dobrzy ludzie. – powiedziała jedna z sąsiadek.
Policja regionalna Halifax podała, że dwóch mężczyzn próbowało wtargnąć do domu, ale doszło do konfrontacji z mieszkańcami. Jeden z domniemanych napastników Anthony Robert Herritt, został pchnięty nożem. Obaj podejrzani byli znani policji, w przeszłości byli już karani za przestępstwa. Podejrzany, który przeżył, uciekł z domu, ale zgłosił się później sam na policję i teraz stoi w obliczu różnych zarzutów.
Podobne sprawy w ostatnich latach miały różne skutki. Jedna z najbardziej kontrowersyjnych dotyczyła dwóch mężczyzn w Porters Lake , NS, w 2017 roku, którzy zostali związani i którym trzech intruzów groziło bronią. Jednej z ofiar udało się chwycić strzelbę napastników i wystrzelić dwie kule trafiając jednego ze sprawców w nogę. Druga ofiara na krótko straciła przytomność. Kiedy się ocknęła wyszła w pogoni na zewnątrz z nielegalnie posiadaną strzelbą i opróżniła dwa 10-nabojowe magazynki w uciekających, trafiając jednego mężczyznę w plecy. Strzelający został oskarżona o usiłowanie zabójstwa i osiem innych przestępstw, ale przyznał się do dwóch zarzutów związanych z bronią, uzyskując roczny wyrok warunkowy. Później policja wycofała zarzuty dotyczące użycia broni przeciwko jego przyjacielowi „Walczyłem o życie, a ty masz czelność oskarżyć mnie o wycelowanie w tych ludzi ich własnej broni?” mówił on wtedy do prokuratora.
Mężczyzna z Manitoby został skazany na pięć lat więzienia w 2019 roku po tym, jak został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci osoby, która weszła do jego domu w środku nocy i zaatakowała go nożem. Mieszkaniec wziął broń napastnika i zadał mu 13 ciosów. Sędzia stwierdził wówczas, że istnieje prawo do obrony, ale to co zrobił wykraczało poza to, co jest konieczne do samoobrony – ciosów było za dużo.
54-letni mężczyzna z Port Colborne w Ontario został uniewinniony w 2013 roku od zarzutu posiadania broni po oddaniu trzech strzałów ostrzegawczych nad głowami mężczyzn, którzy rzucili bomby zapalające w jego dom.
Artykuły 34 i 35 Kodeksu karnego mówią, że ktoś nie jest winny przestępstwa, jeśli odpowiada na użycie siły lub groźbę użycia siły wobec niego lub osoby, którą chroni, lub odpycha osobę wchodzącą bez pozwolenia lub grożącą jej mieniu. Czyn obronny musi być jednak „rozsądny w danych okolicznościach”.
Samoobrona jest „uniwersalnym prawem człowieka”, ale sposób, w jaki jest interpretowana i co oznacza dla obrońcy, jest niespójny, powiedział wspomniany adwokat Burlew. Jego zdaniem niektórzy policjanci i prokuratorzy są przychylni, gdy na przykład właściciel domu używa broni do odparcia napastników, inni mogą zająć twardsze stanowisko.
„Prokuratorzy i policja często twierdzą – kiedy osoba natychmiast reaguje na bezpośrednie zagrożenie fizyczne – że ludzie ci działają w ramach zemsty” – powiedział Burlew. „To absurdalne stwierdzenie”.
za National Post