Przewodniczący Campaign Life Coalition, Jeff Gunnarson, w 35 rocznicę wyroku w sprawie R v. Morgentaler przeczytał na schodach przed budynkiem Sądu Najwyższego list adresowany do premiera Justina Trudeau.
Wystapienie było transmitowane na żywo przez CLC. Obok Gunnarsona stali działacze pro-life z transparentami.
Gunnarson przypomniał, że 28 stycznia mija 35 lat od dnia, gdy Sąd Najwyższy wydał decyzję, która wpłynęła i wpływa na życie milionów Kanadyjczyków. W 1988 roku sąd odrzucił prawo o aborcji z 1969 roku wprowadzone przez Pierre’a Elliotta Trudeau uznając je za niekonstytucyjne. W opinii większości sędziów wymagania proceduralne, by dokonać aborcji, naruszały konstytucyjne prawo kobiety do bezpieczeństwa osoby. Dwóch z siedmiu sędziów nie zgodziło się z tą opinia.
Lider CLC podsumował, że wyrok ten usunął wszelkie bariery w dostępie do aborcji i pozwolił matkom na zabijanie dzieci nienarodzonych w każdym momencie ciąży. Niestety miliony kanadyjskich matek zdecydowały się zniszczyć życie ludzkie, które się w nich rozwijało, powiedział Gunnarson. Podkreślił przy tym, że kanadyjski Sąd Najwyższy nie uznawał aborcji za „prawo kobiety”. Wręcz przeciwnie, sędziowie byli zgodni co do tego, że w interesie państwa jest ochrona życia poczętego.
„Sąd Najwyższy nie chciał, by Kanada wyglądała tak, jak wygląda teraz”, powiedział Gunnarson i podkreślił, że 35 lat temu sędziowie orzekli, że „rozwiązanie kwestii aborcyjnej musi być pozostawione parlamentowi”. „Parlament wciąż jeszcze nie przyjął zaproszenia Sądu Najwyższego i nie uchwalił ustawy chroniącej życie w łonie matki”. Gunnarson ponaglił premiera, by wreszcie zajął się tą sprawą. Powiedział, że taka ustawa powinna uwzględniać poglądy naukowe i postęp medycyny odnośnie życia w łonie matki, które jak najbardziej jest życiem człowieka. Zaapelował o przywrócenie ochrony prawnej człowieka od momentu poczęcia.
Gunnarson następnie miał pójść do Parlamentu, by zanieść swój list premierowi Trudeau, a kopie listu – liderom partii mających reprezentację w Izbie Gmin.