Francuski minister pracy Oliver Dussopt powiedział w środę, że podniesienie wieku emerytalnego do 64 lat „nie podlega negocjacjom”, dzień po tym, jak ponad milion ludzi maszerowało w proteście przeciwko proponowanym posunięciom.

Sondaże pokazują, że zdecydowana większość Francuzów sprzeciwia się podwyższeniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, co według prezydenta Emmanuela Macrona ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia rentowności systemu emerytalnego.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało , że we wtorkowych protestach w całym kraju wzięło udział łącznie 1,272 miliona osób, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z pierwszą ogólnokrajową demonstracją 19 stycznia .

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Lider skrajnej lewicy CGT Union Philippe Martinez wezwał do dalszych akcji protestacyjnych, oskarżając rząd o bagatelizowanie sprzeciwu wobec jego reformy.

Dla związków wyzwaniem będzie jednak utrzymanie strajków w czasie, gdy wysoka inflacja powoduje erozję wynagrodzeń.

Przywódcy związkowi na wspólnej konferencji prasowej pod koniec marszu we wtorek powiedzieli, że zorganizują więcej strajków i demonstracji przeciwko reformie 7 lutego, we wtorek, ale także 11 lutego, w sobotę, kiedy większość ludzi nie pracuje.