W zeszłym tygodniu podczas późnej aborcji w szpitalu Sacred Heart w Montrealu zostało “usunięte” dziecko w 38 tygodniu ciąży.
Po tym, jak obrońcy życia desperacko próbowali przekonać matkę do wybrania życia, a lekarzy do porzucenia planów zamordowania dziecka, które było tak blisko porodu, dziecko zabito 2 lutego.
„To dziecko będzie teraz męczennikiem za królestwo Boże” — napisała na blogu Quebec Life Coalition (QLC) . „Chcemy podziękować wszystkim naszym darczyńcom za modlitwę w tej intencji. Zastanówmy się nad wpływem, jaki to nienarodzone dziecko wywarło na nasze życie i zastanówmy się nad faktem, że 300 nienarodzonych dzieci umiera codziennie w Kanadzie w wyniku aborcji”.
„Chociaż nie możemy uratować każdego życia, możemy spróbować uratować niektóre. Jeśli życie tego dziecka w jakikolwiek sposób wpłynęło na ciebie, gdy zastanawiasz się nad tą śmiercią, poświęć trochę czasu na rozeznanie, czy jest coś, co możesz zrobić, aby rozwinąć ruch pro-life w Quebecu”.
Część personelu odmówiła wzięcia udziału w „procedurze”.
QLC „otrzymało ponad 70 e-maili”, prosząc zwolenników o modlitwę za matkę, aby wybrała życie i uratowała swoje dziecko. Jedna z odpowiedzi wskazywała, że zwolennik wezwał personel szpitala, aby „był głosem tego dziecka i domagał się jego prawa do życia”, zachęcając do adopcji jako alternatywy dla aborcji.
„Pielęgniarka wysłuchała mnie, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, a następnie powiedziała, że przekaże moją wiadomość matce” – czytamy w innej wiadomości. „Powiedziała również, że są smutni z powodu sytuacji, ale to był wybór matki i że ma prawo [sic] do „aborcji”.
Kanada obecnie nie ma żadnych ograniczeń dotyczących aborcji i jest reklamowana przez rząd jako niezbędna „procedura medyczna”, pozwalająca kobietom zabijać nienarodzone dzieci w dowolnym momencie ciąży.