Mężczyzna, który jest oskarżony o zabicie funkcjonariusza policji prowincji Ontario w czasie gdy był zwolniony za kaucją za poprzednie domniemane przestępstwa z użyciem przemocy, został wówczas zwolniony z więzienia przede wszystkim dlatego, że był członkiem społeczności rdzennej – wynika ze stenogramu jego przesłuchania w sprawie zwolnienia za kaucją.

Prawo federalne wymaga od sędziów zwracania szczególnej uwagi podczas wydawania wyroków na okoliczności dotyczące przestępców rdzennych,  by zmniejszyć nieproporcjonalne wysokie wskaźniki uwięzienia wśród tej grupy ludności.

Sąd Najwyższy i inne sądy rozszerzyły tę zasadę na zwolnienie za kaucją i inne postępowania sądowe.

Zakazy publikacji są przyznawane automatycznie w przypadku większości aspektów przesłuchań w sprawie zwolnienia za kaucją, jeśli oskarżeni o to poproszą. Ale w tym przypadku mężczyzna, który był reprezentowany przez adwokata, nie zwrócił się o to –  wynika ze stenogramu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Oskarżony, 25-letni Randall McKenzie, z Mississaugas z Credit First Nation, jest oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia funkcjonariusza OPP Grzegorza Pierzchały 27 grudnia. Policja otrzymała zgłoszenie, że w rowie na zachód od Hagersville w Ontario jest auto, a kiedy 28-letni funkcjonariusz Pierzchala przybył by pomóc, został zastrzelony . Brandi Stewart-Sperry, lat 30, została również oskarżona o morderstwo pierwszego stopnia w związku ze śmiercią funkcjonariusza.

Podczas czerwcowej rozprawy w sprawie zwolnienia za kaucją  McKenziego, sędzia Sądu Najwyższego Ontario Harrison Arrell, przyznał, że jego zwolnienie było „niepewne” i że prokuratura miała uzasadnione obawy, że ponownie popełni on przestępstwo, wynika ze stenogramu sądowego uzyskanego przez The Globe and Mail .

Ale sędzia Arrell doszedł do wniosku, że rdzenne pochodzenie McKenziego przeważa sprawę.

„Oskarżony jest rdzennym mieszkańcem i powszechnie wiadomo, że takie osoby są nadreprezentowane w naszym systemie więziennictwa, zwłaszcza w areszcie tymczasowym, ze względu na wyzwania związane z ubóstwem, brakiem edukacji i uzależnieniami” – stwierdził. „Wszystkie te czynniki występują w tym przypadku”.

Sędzia Arrell powiedział, że jest przekonany, że opinia publiczna zaakceptuje plan zwolnienia przedstawiony przez sąd: matka  McKenziego miała nadzorować go 24 godziny na dobę. Nosił elektroniczną bransoletkę monitorującą, miał zakaz używania narkotyków i alkoholu, miał meldować się dwa razy w tygodniu do rdzennej policji w rezerwacie Six Nations of the Grand River i uczestniczyć w sesjach terapeutycznych.

Prawo do zwolnienia za kaucją jest chronione przez Kartę Praw i Wolności. Zwolnienia za kaucją można odmówić tylko wtedy, gdy uważa się, że dana osoba nie stawi się w sądzie lub jest zbyt niebezpieczna, aby ją zwolnić, lub jeśli zwolnienie zaszkodziłoby reputacji wymiaru sprawiedliwości. Sędzia Arrell przytoczył cztery orzeczenia Sądu Najwyższego Kanady, w których ustalono, że zwolnienie jest regułą, a dalsze aresztowanie wyjątkiem.

60-stronicowy stenogram rzuca światło na to, dlaczego przestępca, który miał kilka cech budzących obawy  – wcześniejsze naruszenia zwolnienia za kaucją, domniemane naruszenie zakazu posiadania broni po skazaniu za napad z bronią w ręku oraz mocne dowody przeciwko niemu – był w stanie wyjść na wolność.

Pokazuje również szczegóły przestępstw, które rzekomo popełnił, i za które został zwolniony za kaucją.

McKenzie miał dwa wcześniejsze wyroki skazujące za złamanie kaucji, w tym jeden, gdy jego matka była jego poręczycielem . Sędzia Arrell zapytał ją, dlaczego ufa, że tym razem McKenzie zrobi to, co mu każe. „Rozmawiał ze mną i był bardzo rozsądny i  akceptował to, co mu mówię” – odpowiedziała.

Prokurator, sprzeciwił się zwolnieniu , twierdząc, że ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa przez McKenziego jest zbyt duże, a jego zwolnienie skompromituje wymiar sprawiedliwości, biorąc pod uwagę jego kryminalną przeszłość.

Prokurator, przyznał, że jako rdzenni mieszkańcy,  McKenzie i jego matka mieli wiele wyzwań, z którymi nie spotkała się większość Kanadyjczyków. Zauważył jednak, że  McKenzie był już wcześniej skazany za napad z bronią w ręku i stwierdzono, że był w następnie w posiadaniu broni palnej. Te czynniki, plus recydywa i pięć poprzednich naruszeń nakazów sądowych i kaucji, powinny wystarczyć, aby zatrzymać go w areszcie, argumentował.

 na pdst Globe and Mail