Według nowego badania opublikowanego przez The Lancet , odporność po zakażeniu jest podobna lub nawet lepsza niż ochrona zapewniana przez szczepionki przeciwko COVID-19 .

Naukowcy odkryli , że w badaniu ochrona po infekcji – znana powszechnie jako naturalna odporność – była silna i pozostawała znacząca w czasie. W porównaniu z wariantami Wuhan, Alpha i Delta ochrona przed ponowną infekcją wynosiła 85 procent po czterech tygodniach, 78 procent po 40 tygodniach i 55,5 procent po 80 tygodniach.

Ta ochrona kończyła się szybciej w stosunku do podwariantu Omicron BA.1, spadając do 36 procent po 40 tygodniach, a ochrona przed objawową chorobą również spadła poniżej 50 procent.

Naukowcy odkryli jednak, że ochrona przed ciężką chorobą była silna w stosunku do wszystkich szczepów, w tym podwariantu BA.1. Naturalna  odporność dawała 88,9 procent ochrony przed BA.1 po 40 tygodniach, co w rzeczywistości było wyższe niż w przypadku wcześniejszych szczepów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Nasza analiza wykazała znacznie zmniejszoną ochronę przed ponowną infekcją wariantem omicron BA.1, ale poziom ochrony przed ciężką chorobą pozostał wysoki” – poinformował dr Stephen Lim z Institute for Health Metrics and Evaluation na University of Washington’s School of Medicine, który przewodniczył badaniu.

Urzędnicy ds. zdrowia publicznego wielokrotnie powtarzali, że szczepienie jest lepsze niż naturalna odporność lub że osoby naturalnie odporne powinny nadal być szczepione pomimo ochrony, jaką mają. Niektóre kraje uznały jednak naturalną odporność, obniżając liczbę zalecanych dawek dla populacji.

Jednym z głównych wniosków naukowców było to,  że naturalna odporność „jest co najmniej równoważna, jeśli nie większa niż [sic], zapewniana przez dwudawkowe szczepionki mRNA” lub szczepionki Pfizer i Moderna oparte na bazie informacyjnego RNA.

Wykres w badaniu wykazał również naturalną odporność zapewniającą lepszą ochronę przed infekcją, chorobą objawową i ciężką chorobą niż trzy dawki szczepionki lub seria pierwotna i dawka przypominająca .

Naukowcy podkreślili również, że COVID-19 może powodować problemy, w tym śmierć, ale nie wspomnieli o skutkach ubocznych szczepienia, które mogą również powodować długoterminowe problemy, w tym śmierć.

Ograniczeniem badania opublikowanego przez The Lancet była niewielka liczba analizowanych badań i poleganie na badaniach obserwacyjnych. Naukowcy otrzymali fundusze z kilku źródeł, w tym z Fundacji Billa i Melindy Gatesów. Bill Gates, założyciel Microsoftu, wielokrotnie promował szczepienia w czasie pandemii.

Autorzy badania opublikowanego przez Lancet napisali, że „potwierdza to ideę, iż osoby z udokumentowaną infekcją powinny być traktowane podobnie jak osoby, które zostały w pełni zaszczepione szczepionką wysokiej jakości”.