Floryda rozszerzy zakaz nauczania małych dzieci o kwestiach orientacji seksualnej i tożsamości płciowej, aby objąć nim wszystkich uczniów w szkołach publicznych.
Proponowane zasady są najnowszym posunięciem administracji republikańskiego gubernatora Rona DeSantisa, który ma ubiegać się o nominację swojej partii na prezydenta w 2024 r., aby ograniczyć lub zakazać nauczania w kwestiach które konserwatyści uważają za nieodpowiednie dla dzieci w szkołach publicznych.
W zeszłym roku DeSantis podpisał popierany przez Republikanów środek zakazujący nauczania gender od przedszkola do trzeciej klasy. Krytycy potępili to, jako ustawę „nie mów gej”.
Propozycja wywołała w środę krytykę ze strony Demokratów i działaczy na rzecz praw LGBTQ, a rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre nazwała propozycję „ całkowicie błędną”.
Zgodnie z nowym prawem proponowanym na Florydzie nauczyciele mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej, jeśli omawiają kwestie związane z orientacją seksualną lub tożsamością płciową poza obowiązkowym programem nauczania, o którym rodzice zostali poinformowani i mieli możliwość podjęcia decyzji o nie posyłaniu dzieci na te lekcjach.
Stanowa Rada Edukacji ma głosować nad tą regułą na posiedzeniu 19 kwietnia.