We wtorek rząd federalny ma opublikować swój nowy budżet. W ten sposób dowiemy się, jak zachowamy konkurencyjność dążąc do przejścia na zieloną energię i jak Ottawa zamierza wspierać tych, którym ledwo starcza na życie. Minister finansów Chrystia Freeland wiele obiecywała w ostatnich tygodniach, jednocześnie twierdząc, że budżet będzie zdyscyplinowany. Bilansowanie budżetu nie będzie jednak szybkie i łatwe, biorąc jeszcze pod uwagę zwalniająca gospodarkę, zauważa Randall Bartlett, dyrektor ds. gospodarki kanadyjskiej w Desjardins.
Od liberałów oczekuje się, że będą inwestować w czystą energię, aby nie zostawać w tyle za Stanami Zjednoczonymi, które wprowadzają swoje mechanizmy. W zeszłym roku USA postanowiły przeznaczyć prawie 400 miliardów dolarów na rozwój różnych dziedzin związanych z produkcją samochodów elektrycznych.
Ottawa z kolei obiecała więcej pieniędzy na służbę zdrowia. Niedawno podpisała z prowincjami 10-letnie porozumienie w sprawie transferów funduszy na służbę zdrowia. Ten wydatek na pewno zobaczymy w budżecie.
Jednym z głównych zmartwień zwykłych Kanadyjczyków są rosnące koszty utrzymania. W zeszłym tygodniu w Oshawie Freeland zapowiedziała, że rząd szykuje jakąś ulgę inflacyjną.
Prognozy na przyszłość dla kanadyjskiej gospodarki są niepewne. Wielu ekonomistów przewiduje, że Kanada wkroczy w recesję w tym roku, a będzie to skutek wysokich stop procentowych. Stopy procentowe hamują wydatki, a inflacja spada. Z poziomu 8,1 proc. w skali roku odnotowanego latem ubiegłego roku spadła do 5,2 proc. w lutym.
Nawet jeśli inflacja się uspokoi, to i tak spowolnienie gospodarki będzie oznaczało dla rządu mniej przychodów, czyli mniej pieniędzy na wydatki. Analitycy z Desjardins oceniają, że spodziewane nowe wydatki niekoniecznie zdestabilizują gospodarkę, ale może być naprawdę ciężko, jeśli dodatkowe wydatki zbiegną się ze spowolnieniem gospodarczym większym niż spodziewane.
Nowy budżet powinien się spotkać z aprobatą NDP. Lider NDP, Jagmeet Singh, mówił, że oczekuje przedłużenia zwiększonego rabatu na GST, a także finansowania szkolnych posiłków.