Imigranci składający przysięgę obywatelską w Kanadzie otrzymują przypinki z listkiem klonowym wyprodukowane w Chinach. Okazuje się, że departament imigracji w zeszłym roku zamówił u chińskiego wytwórcy ćwierć miliona przypinek konkretnie w celu obdarowywania nimi świeżo upieczonych Kanadyjczyków.

Według rządowych danych cena hurtowa przypinki to 18 centów. W zeszłym roku departament tłumaczył, że zamawianie w chińskich fabrykach znacznie obniża koszty, a dostarczane produkty są odpowiedniej jakości.

Dave Graham, właściciel firmy Bursan Pins Ltd., która specjalizuje się w produkcji przypinek z kanadyjską flagą, zastanawia się, dlaczego rząd zdecydował się na zamawianie przypinek z listkiem w Chinach. „To przecież nasz symbol narodowy, to nasz kraj. Dlaczego mamy witać nowych obywateli przypinką z liściem klonowym wytworzoną w Chinach?”, pyta Graham. Dodaje, że produkty taki jak przypinki często są zamawiane w Azji, bo kosztują po kilka centów za sztukę, ale tu chodzi o coś, co ma znaczenie dla kanadyjskiej tożsamości. Mówi, że sam ma podwykonawców w Chinach, ale przypinki z flagą produkuje w kraju. „Rząd tyle mówi o tworzeniu miejsc pracy, a teraz widzę przedstawicieli rządu dumnie noszących przypinki, z których żadna nie została wyprodukowana w Kanadzie. To po prostu złe”, mówi Graham. Firma Bursan Pins Ltd. od 1967 roku jest dostawcą dla rządu federalnego.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W 2005 roku parlamentarzyści protestowali, gdy departament zamówień publicznych zamówił 6 milionów przypinek z klonowym liściem „made in China”, które miały być rozdawane gościom. Wtedy departament zadeklarował, że wszystkie przypinki dla posłów i senatorów będą produkowane w Kanadzie. W 2012 roku z kolei 300 000 przypinek na diamentowy jubileusz Królowej zostało zamówionych w Chinach, ale przez kanadyjskiego pośrednika. Następnie w 2017 roku rząd federalny wydał podobno 1,5 miliona dol. na wyprodukowane za granicą gadżety związane ze 150. rocznicą powstania Kanady. Również dwa i trzy lata temu departament dziedzictwa narodowego zamawiał w Chinach przypinki z kanadyjską flagą za kwotę 344 513 dol.