Konserwatyści zaczynają wyprzedzać liberałów, wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie Global News. 37 proc. respondentów deklaruje chęć głosowania na partię Pierre’a Poilievre’a. Konserwatyści odnotowali od lutego wzrost o 4 punkty procentowe. Na liberałów wskazuje 32 proc. badanych, czyli o 1 punkt procentowy mniej niż cztery miesiące temu.

Od 2019 roku obie partie szły łeb w łeb. Teraz po raz pierwszy badanie pokazało, że jedna z nich ma wyraźną szansę na uzyskanie przewagi, mówi Darrell Bricker, CEO Ipsos. Jego zdaniem wyborcy okazują zmęczenie rządami liberałów, i ten poziom zmęczenia rośnie szybciej niż poparcie dla konserwatystów – dlatego różnica się powiększa. „Ludzie nie są zadowoleni z tego, w jakim kierunku zmierza kraj, i winą obarczają administrację Trudeau”.

Spada też poparcie dla NDP – o 2 punkty procentowe, do 16 proc. Nowym Demokratom może nie służyć współpraca z liberałami. Wyborcy uważają, że jeśli oczekują zmiany, to NDP jest za blisko liberałów, żeby przynieść prawdziwą zmianę.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Bloc Quebecois może liczyć na 8 proc. poparcia, Zieloni na 3 proc., a People’s Party na 2 proc. 10 proc. Kanadyjczyków nie zdecydowało, na kogo odda głos, a 6 proc. mówi, że na wybory nie pójdzie lub odda głos nieważny.

W ostatnim tygodniu w kilku okręgach odbyły się wybory uzupełniające w Ontario, Manitobie i Quebecu. Partie utrzymały swoje mandaty, ale różnice między kandydatami były mniejsze niż podczas poprzednich wyborów.

Patrząc na preferencje wyborcze w różnych prowincjach, to poparcie dla konserwatystów skrystalizowało się w zachodniej części kraju. Konserwatywne są Kolumbia Brytyjska, Alberta, Saskatchewan i Manitoba. Liberałowie prowadzą w Quebecu i prowincjach atlantyckich. W Ontario obie partie mają po 38 proc. Podobnie jak wcześniej poparcie dla liberałów rozkłada się po równo na kobiety i mężczyzn. Konserwatystów z kolei chętniej wybierają mężczyźni.

W poszczególnych grupach wiekowych poparcie dla konserwatystów jest raczej stałe. Partia konserwatywna jest jednak częściej wybierana przez wyborców o wyższych dochodach. W przypadku liberałów wzrost poparcia widać u starszych wyborców.