Federalni urzędnicy medyczni w dalszym ciągu namawiają do szczepień przeciwko COVID-19, mimo rosnącej liczby Kanadyjczyków skarżących się na efekty uboczne eksperymentalnych szczepionek. 11 lipca National Advisory Committee on Immunization (NACI) wydało nowe zalecenie odnowienia szczepienia w sezonie jesiennym. Komisja pisze, że szczepionki będą dostosowane do ostatnio występujących odmian koronawirusa. Szczepienia są szczególnie ważne dla osób najbardziej podatnych na ciężki przebieg COVID-19, w tym dla osób po 65 roku życia, ludności rdzennej, a także „członków społeczności dyskryminowanych rasowo i marginalizowanych”.

NACI rekomenduje zaszczepienie się w ciągu kilku miesięcy, przy czym od poprzedniego szczepienia lub ostatniego zachorowania powinno upłynąć co najmniej pół roku. Dzieci powyżej 5 roku życia i osoby, które nigdy się nie szczepiły na COVID-19, powinny być szczególnie zachęcane do przyjęcia „zatwierdzonej” szczepionki mRNA. NACI zaleca też rodzicom rozważenie możliwości zaszczepienia dzieci w wieku od 6 miesięcy do 5 lat. Rekomendowane są preparaty firm Pfizer-BioNTech i Moderna, a jeśli ktoś jest przeciwny szczepionkom mRNA – Novavax.

Jednocześnie warto zauważyć, że w ramach programu rekompensat dla osób, u których po szczepienia wystąpiły skutki uboczne, wypłacono ponad 6 milionów dolarów, a jeszcze 2000 skarg czeka na rozpatrzenie.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Pod koniec czerwca LifeSiteNews pisało o badaniu przeprowadzonym przez biuro premiera Trudeau, z którego wynika, że wielu Kanadyjczyków celowo zatajało swój „status szczepienny” podczas sporządzania statystyk federalnych. Oznacza to, że stopień wyszczepienia społeczeństwa mógł być niższy niż podawano.

Co więcej, kanadyjska baza danych Adverse Events Following Immunization (AEFI) opiera się na informacjach przekazanych za pomocą formularzy AEFI – a takie formularze na życzenie pacjentów wypełniają lekarze, pielęgniarki i farmaceuci. Możliwe więc, że część przypadków nie była w ogóle zgłoszona.