90. rocznica katastrofy lotniczej litewskich lotników w Polsce
Oni nadal lecą…
Heroiczny lot… mieli rozsławiać niepodległość Litwy… 90 lat temu, 15 lipca 1933 roku, dwaj litewscy piloci wystartowali z Nowego Jorku do Kowna samolotem „Lituanica”, którym zamierzali bez międzylądowania pokonać dystans ponad 7 tysięcy kilometrów. Wystartowali w rocznicę zwycięstwa nad Krzyżakami – w 1410 roku – wojsk polskich i litewskich pod Grunwaldem, chcąc w ten sposób rozsławić Litwę na świecie. O ich przedsięwzięciu pisały wszystkie gazety.
Piloci przelecieli szczęśliwie nad Atlantykiem, 16 lipca około godziny 23-ej ich samolot widziano w okolicach Stargardu (noszącego dawniej nazwę Szczecińskiego), jednak wskutek silnej burzy zmienili trasę lotu. Trzydzieści sześć minut po północy, 17 lipca, po 37 godzinach i 11 minutach lotu samolot rozbił się w lesie koło wsi Pszczelnik.
Litewscy piloci przelecieli 6411 kilometrów, do celu pozostało im 650. Lot odbywał się bez przyrządów radionawigacyjnych i mimo to był wówczas jednym z najbardziej precyzyjnych.
W pogrzebie Steponasa Dariusa i Stasysa Girėnasa w Kownie wzięło udział blisko sto tysięcy osób. Na Litwie są oni uważani za bohaterów narodowych. 17 lipca jest obchodzony Światowy Dzień Jedności Litwinów.
zdjęcia: 01. Modlitwie przy kaplicy MB Ostrobramskiej w archikatedrze św. Jakuba w Szczecinie przewodniczy abp Lionginas Virbalas 02. Pszczelnik. Stoją od prawej prezydenci: Gitanasa Nauseda i Andrzej Duda, Zbigniew Bogucki – wojewoda zachodniopomorski, Eduardas Borisovas – ambasador republiki Litewsiej w RP z małżonką i Piotr Sobolewski – burmistrz Myśliborza z małżonką (17 lipca 2023) 03. Warta honorowa przy miejscu tragicznej katastrofy i śmierci Steponasa Dariusa i Stasysa Girėnasa 04. Prezydent Gitanasa Nauseda składa kwiaty przy miejscu tragicznej katastrofy i śmierci Steponasa Dariusa i Stasysa Girėnasa 05. Pszczelnik. Goście z Litwy 06. Grażyna Adamska, przeor Zachodniopomorskiego Przeoratu królewskiego orderu św. Stanisława i Biskupa Męczennika (od 30 grudnia 2019 r.) 07. Delegacja szczecińskich Litwinów z prezesem Witoldem Narkiewiczem (pierwszy z prawej)
* * * * *
W niedzielę 17 lipca br (jak zawsze od wielu, wielu już lat) odbyły się w Pszczelniku koło Myśliborza uroczystości związane z uczczeniem pamięci lotników litewskich S. Dariusa i S. Girėnasa, którzy tam zginęli. Poprzedziło je uroczyste nabożeństwo odprawiono za ich dusze oraz narody polski i litewski (… i dobre relacje na przyszłość i wreszcie o pokój na świecie) w bazylice archikatedralnej pw. św. Jakuba w Szczecinie, w którym obok metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp Andrzeja Dzięgi modlił się również abp Lionginas Virbalas. W nabożeństwie uczestniczyli także licznie przybyli wierni – m.in. przedstawiciel MON Republiki Litewskiej, ambasady Republiki Litewskiej w Warszawie, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie, delegacja szczecińskich Litwinów, członkowie Stowarzyszenie Przyjaciół Wilna, Ziemi Wileńskiej, Nowogródzkiej i Polesia „Świteź”, Zachodniopomorskiego Przeoratu królewskiego orderu św. Stanisława i Biskupa Męczennika oraz rzesza wiernych.
Uroczystości w Pszczelniku* rozpoczęły się punktualnie o 12.00 z udziałem prezydentów Litwy i Polski – Andrzeja Dudy i Gitanasa Nauseda – odegraniem hymnów obu państw. Przybyłych do Pszczelnika Gości powitał gospodarz Myśliborza – burmistrz Piotr Sobolewski (… a wśród nich liczne delegacje z Litwy i z Polski). Następnie głos zabrali prezydenci.
Jako pierwszy przemawiał Gitanas Nauseda. Powiedział (m.in.) że litewscy lotnicy Steponas Darius i Stasys Girenas swoją heroiczną postawą pragnęli po całym świecie rozpowszechnić wiadomość o przywróceniu państwowości Litwy i wzbiciu się tego kraju „w przestworza postępu”. Dziewięćdziesiąt lat temu, 15 lipca 1933 roku, dwaj litewscy piloci wystartowali z Nowego Jorku do Kowna samolotem „Lituanica”, którym zamierzali bez międzylądowania pokonać dystans ponad 7 tysięcy kilometrów. Wystartowali w rocznicę zwycięstwa nad Krzyżakami – w 1410 roku – wojsk polskich i litewskich pod Grunwaldem, chcąc w ten sposób rozsławić Litwę na świecie. O ich przedsięwzięciu pisały wszystkie gazety. Piloci przelecieli szczęśliwie nad Atlantykiem, 16 lipca około godziny 23-ej ich samolot widziano w okolicach Stargardu (noszącego dawniej nazwę Szczecińskiego), jednak wskutek silnej burzy zmienili trasę lotu. Trzydzieści sześć minut po północy, 17 lipca, po 37 godzinach i 11 minutach lotu samolot rozbił się w lesie koło wsi Pszczelnik. Litewscy piloci przelecieli 6411 kilometrów, do celu pozostało im 650. Lot odbywał się bez przyrządów radionawigacyjnych i mimo to był wówczas jednym z najbardziej precyzyjnych. W pogrzebie Steponasa Dariusa i Stasysa Girėnasa w Kownie wzięło udział około stu tysięcy osób. Na Litwie są oni uważani za bohaterów narodowych. 17 lipca jest obchodzony jako Światowy Dzień Jedności Litwinów… Litewski prezydent wyraził też wdzięczność polskim władzom za zachowanie pamięci o litewskich bohaterach narodowych: Jestem szczerze wdzięczny, że pamięć o lotnikach litewskich jest tu tak pięknie pielęgnowana w Polsce. Wszyscy możemy się o tym upewnić właśnie tutaj, gdzie nieopodal pomnika Steponasa Dariusa i Stasysa Girenasa znajduje się poświęcone im muzeum.
Jako drugi głos zabrał Andrzej Duda. On także mówił o heroicznym locie litewskich pilotów Steponasa Dariusa i Stasysa Girėnasa. Polski prezydent Andrzej Duda podkreślał, że litewscy piloci dokonali rzeczy wyjątkowej, przelatując nad Atlantykiem do Europy Środkowej. Pokonanie takiej trasy bez międzylądowania stanowiło wówczas historyczny rekord. Niestety, gdy litewscy bohaterowie zbliżali się do celu swojej podróży do Kowna, ich lot został tragicznie przerwany. Zginęli w katastrofie, która miała miejsce w lasach pod Pszczelnikiem. Heroiczny czyn Dariusa i Girenasa, i ofiara, jaką złożyli w służbie swojej ojczyzny, a zarazem w służbie całej ludzkości, na zawsze pozostaną w naszej pamięci – mówił Andrzej Duda. Prezydent podczas uroczystości podkreślił także, że Polska i Litwa są zjednoczone jak nigdy dotąd: Wierzę, że jedność uda się nam utrzymać na dziesięciolecia, a daj Boże, na stulecia. Mówię tak, bo nie mam wątpliwości, jestem głęboko przekonany, że ta polsko-litewska współpraca, bliskość i podobne spojrzenie na otaczające nas zagrożenia są niezwykle cennym, można powiedzieć, bezcennym atutem w obliczu aktualnych wyzwań, ale również i na pewno w obliczu przyszłości. Jego zdaniem niedzielne uroczystości w Pszczelniku miały wymiar symboliczny w relacjach polsko-litewskich. Przypomniał też, że litewscy lotnicy rozsławili swoim lotem Litwę, a ich czyn świadczył o heroicznym poświęceniu: To dla nas zaszczyt, móc wspólnie pielęgnować pamięć i opiekować się miejscem uświęconym krwią litewskich bohaterów – jeszcze bardziej tym umacniamy solidarność między naszymi narodami.
tekst i zdjęcia Leszek Wątróbski
*Pomnik w Pszczelniku odsłonięto 17 lipca 1935 roku ku ich czci w kształcie Krzyża Witolda Wielkiego, autorstwa V. Landsbergisa-Žemkalnisa, z udziałem delegacji z Litwy, księży katolickich, przedstawicieli władz lokalnych i niemieckiego aeroklubu. Po wojnie pomnik popadł w zapomnienie. Pierwsze uroczystości odbyły się 16 lipca 1958 roku. Później wszystko przycichło. Dopiero w 1989 roku w pobliżu pomnika ustawiono przywiezioną z Muzeum Budownictwa Ludowego w Rumszyszkach na Litwie chatę żmudzką, w której dwóch izbach umieszczono gabloty i eksponaty związane z tragiczną śmiercią lotników. W 1995 roku umieszczono w zespole pomnikowym granitowy obelisk z opisem zdarzenia w czterech językach. 13 lipca 2008 r., w 75 rocznicę tego tragicznego zdarzenia, w Pszczelniku, w miejscu katastrofy miały miejsce uroczystości rocznicowe z udziałem prezydentów Polski – Lecha Kaczyńskiego i Litwy – Valdasa Adamkusa.