Wezwanie do Muzeum Brytyjskiego o zwrot chińskich artefaktów po niedawnej rzekomej kradzieży około 2000 przedmiotów wywołuje burzę w mediach społecznościowych. W artykule opublikowanym w niedzielny wieczór chiński Global Times zwrócił się do muzeum o „bezpłatne” oddanie wszystkich zabytków chińskiej kultury. Chiński rząd nie wypowiedział się jeszcze w tej sprawie.
Muzeum znalazło się pod presją po tym, jak dwa tygodnie temu zgłoszono „zaginięcie, kradzież lub uszkodzenie” około 2000 przedmiotów. W swoim artykule Global Times argumentował, że światowej sławy muzeum nie zadbało należycie o „dobra kultury należące do innych krajów”.
Muzeum Brytyjskie posiada największą kolekcję chińskich antyków na Zachodzie. Według strony internetowej muzeum znajduje się w nim około 23 000 chińskich obiektów, pochodzących z okresu od neolitu do współczesności. Jednym z najbardziej znanych jest reprodukcja zwoju zatytułowanego „Upomnienia instruktorki dla pań dworskich”, arcydzieła uznawanego za kamień milowy w historii sztuki chińskiej.
To nie pierwszy raz, kiedy chińscy internauci wzywają British Museum do zwrotu eksponatów. Tym razem jednak artykuł wstępny dotyczący podejrzeń kradzieży wywołał więcej dyskusji.
Hashtag „Muzeum Brytyjskie prosimy o zwrot chińskich antyków” znajdował się na szczycie listy wyszukiwania Weibo. Obejrzano go ponad pół miliarda razy. „Teraz, gdy kraj jest bogaty, a ludzie silni, nadszedł czas, aby nasze skarby wróciły do domu” – czytamy w jednym z komentarzy. Nie jest jasne, czy chiński rząd podejmie jakiekolwiek działania w odpowiedzi na wezwania.
W odpowiedzi na doniesienia o kradzieży artefaktów inne kraje również stwierdziły, że Muzeum Brytyjskiemu nie można już ufać w zakresie antyków. Rząd grecki, który domagał się zwrotu rzeźb Partenonu, znanych również jako marmury Elgina, ponowił te wezwania w tym tygodniu.