Według nowych danych kanadyjskiego urzędu statystycznego ludzie przeprowadzają się do Alberty w rekordowej liczbie, co czyni z niej najszybciej rozwijającą się prowincją w kraju.
Najnowsze szacunki populacji opublikowane 27 września przez StatCan wskazują, że w aktualizacji śródrocznej Alberta ustanowiła nowy kanadyjski rekord rocznego wzrostu netto w wyniku migracji międzyprowincyjnych – czyli osób przeprowadzających się do prowincji z innych części Kanady.
Między 1 lipca 2022 r. a 1 lipca 2023 r. Alberta odnotowała ogólny wzrost liczby ludności o ponad 4 procent, co przełożyło się na ponad 184 000 nowych osób mieszkających w Albercie w zeszłym roku, przy całkowitej populacji szacowanej na 4,7 miliona.
„Wzrost ten wynikał nie tylko z migracji zagranicznej, ale był także wynikiem rekordowych zysków netto z wymiany migracyjnej między prowincjami” – podaje raport StatCan opublikowany również 27 września.
„W Albercie o 56 245 osób więcej przeniosło się do prowincji, niż ją opuściło, co oznacza nie tylko najwyższe roczne zyski netto między prowincjami , ale najwyższe roczne zyski netto migracji między prowincjami, jakie kiedykolwiek zarejestrowano dla jakiejkolwiek prowincji lub terytorium od czasu dostępności porównywalnych danych (od 1971 r. /1972)” – dodano w raporcie.
Według statystyk populacyjnych opublikowanych przez rząd Alberty 5 lipca, liczba ludności wzrosła w najwyższym rocznym tempie od 1981 r.
W drugim kwartale 2023 roku populacja Alberty wzrosła o 50 061 mieszkańców, czyli o 1,1%. Oznacza to najwyższą stopę wzrostu w drugim kwartale w historii bieżącej serii danych, która rozpoczęła się w 1971 r. – wskazała prowincja.
Wielu przybyszów z międzyprowincji do Alberty przybywa z Ontario i Kolumbii Brytyjskiej (w zeszłym roku było ich około 74 000), co może wynikać z niższych cen mieszkań w prowincji preriowej.
W tym samym okresie w siedmiu innych prowincjach liczba ludności wzrosła w historycznym tempie, jak wskazał StatCan: Wyspa Księcia Edwarda, Nowa Szkocja, Nowy Brunszwik, Quebec, Ontario, Manitoba i Saskatchewan.
Wszystkie trzy prowincje atlantyckie odnotowały wzrost liczby ludności o co najmniej 3,0 procent: Wyspa Księcia Edwarda (3,9 procent), Nowa Szkocja (3,2 procent) i Nowy Brunszwik (3,1 procent). Ontario i Kolumbia Brytyjska (po 3,0%) pozostają w tyle za Albertą i prowincjami morskimi pod względem wzrostu liczby ludności, a Manitoba (2,9%) i Saskatchewan (2,6%) są tuż za nimi.
StatCan stwierdził, że część wzrostu populacji obserwowanego w całym kraju można przypisać wzrostowi liczby migrantów.
Prężnie rozwijający się przemysł naftowy i gazowy Alberty zawsze przyciągał pracowników z innych prowincji, ale najnowsze liczby są największe w historii gromadzenia danych przez StatCan od 52 lat. Tylko raz w latach 1980–1981 więcej Kanadyjczyków przeprowadziło się do Alberty w ciągu jednego roku.
Międzynarodowa migracja netto była największym czynnikiem wzrostu Alberty w drugim kwartale, wynosząc 0,68 procent, następnie migracja netto między prowincjami wyniosła 0,30 procent i naturalny wzrost – 0,10 procent, podała prowincja.
Alberta opublikowała prognozy demograficzne i podała, że do 2051 r. w prowincji przybędzie około 2,6 miliona ludzi przy populacji wynoszącej około 7,1 miliona. Prowincja spodziewa się średniorocznego wzrostu na poziomie 1,5 proc. rocznie, z czego 55 proc. przypada na migracje zagraniczne, 28 proc. na skutek przyrostu naturalnego, a 17 proc. na migracje międzyprowincyjne.