Izraelska policja aresztowała w środę pięć osób pod zarzutem opluwania chrześcijan lub kościołów na Starym Mieście w Jerozolimie – w związku z incydentami, jakie miały miejsce  dzień wcześniej  .

Policja podała, że ​​czterech podejrzanych zostało aresztowanych w związku z incydentami, które miały miejsce w środę, a jeden w związku z incydentem, który miał miejsce wcześniej w tym tygodniu. Cztery z nich to osoby dorosłe, a jedna nieletnia.

Jak poinformowała CNN izraelska policja, jedna z osób została aresztowana pod zarzutem napaści, a pozostałe cztery zostały aresztowane pod zarzutem  zakłócania porządku publicznego. Policja wyjaśniła, że  oskarżony o napaść splunął na jakąś osobę, podczas gdy pozostali pluli w stronę innych.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jedno z aresztowań jest powiązane z  filmem z poniedziałku, na którym widać jak ultraortodoksyjni Żydzi plują na chrześcijańskich pielgrzymów niosących krzyż z kościoła Biczowania na Starym Mieście – podała policja.

Ojciec Matteo, ksiądz ze Starego Miasta , powiedział w środę CNN, że w pobliżu jego klasztoru wzdłuż Via Dolorosa , czyli ścieżki, którą według chrześcijan szedł Jezus na ukrzyżowanie, zdarzało się to 10 razy dziennie, a ludzie nazywali to „miejscem nieczystym”.

Ksiądz powiedział, że takie zdarzenia nie są problemem dla niego, ale dla plujących: „Bo kiedy ludzie dorastają w nienawiści i pogardzie dla wszystkich innych… jest to dla nich naprawdę bardzo smutne”.

Premier Benjamin Netanjahu wydał we wtorek oświadczenie, w którym „zdecydowanie potępia wszelkie próby wyrządzenia krzywdy wiernym”.

„Izrael jest w pełni zaangażowany w ochronę świętego prawa do wolności wyznania i pielgrzymek do świętych miejsc wszystkich wyznań” – powiedział, zapewniając, że „pilnie podejmie kroki przeciwko takim działaniom”. Obraźliwe zachowanie wobec wiernych jest profanacją i jest niedopuszczalne”.

W środę izraelska policja ogłosiła utworzenie specjalnego zespołu dochodzeniowego, rozszerzenie jawnych i tajnych operacji oraz rozważenie nakładania kar finansowych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Autonomii Palestyńskiej stwierdziło, że plucie jest częścią szerszego problemu prowadzącego do przemocy fizycznej.

„Praktyka opluwania nie-Żydów odzwierciedla szerzenie się ekstremizmu w społeczeństwie izraelskim, zwłaszcza wśród ekstremistycznych osadników , i jest wyrazem postawy, która zaczyna się od opluwania, a następnie zamienia się w bicie i zabijanie” – stwierdziło ministerstwo w oświadczeniu.

Komendant okręgu policji w Jerozolimie Doron Turgeman powiedział, że policja nie będzie tolerować „wyrażania nienawiści wobec kogokolwiek, Żydów, muzułmanów czy chrześcijan, na Starym Mieście ani gdziekolwiek indziej w Jerozolimie”.

Odnosząc się do „plucia przez ekstremistów”, Turgeman powiedział: „Ci, którzy angażują się w takie działania, mają poważny problem, przede wszystkim w zakresie edukacji, światopoglądu i szacunku do innych”.

Powiedział, że wielu plujących to dzieci i wezwał do „znaczącego i natychmiastowego zaangażowania władz oświatowych, religijnych i rodzicielskich… [aby] wyjaśnić, że te działania są zabronione, niedopuszczalne i haniebne”.

We wtorek naczelny aszkenazyjski  rabin Izraela, David Lau stanowczo potępił „wyrządzanie krzywdy jakiejkolwiek osobie i przywódcy religijnemu”. Te niemoralne zjawiska z pewnością nie mają nic wspólnego z prawem żydowskim.”