W Montrealu miała miejsce we wtorek wieczorem olbrzymia demonstracja oburzenia, po zbombardowaniu szpitala w Gazie. Wyrażano poparcie dla Palestyńczyków. Podobnie demonstrowano przed konsulatem Izraela w Toronto.

 

Duża grupa wyrażająca poparcie dla Palestyny ​​zorganizowała protest w Montrealu zaledwie kilka godzin po zamachu bombowym na szpital w mieście Gaza, w którym zginęło ponad 500 osób

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Tysiące osób zebrały się przed konsulatem USA w centrum Montrealu, aby wezwać rząd amerykański do potępienia kryzysu humanitarnego w Gazie i zaprzestania wysyłania wsparcia finansowego izraelskiej armii w związku z trwającą wojną między Izraelem a Hamasem.

„Ludzie zostali zamordowani z zimną krwią” – powiedział o zamachu bombowym w szpitalu Bara Abuhamed, członek grupy Montreal na rzecz Palestyny, która pomogła zorganizować demonstrację. „Jesteśmy tutaj, aby stanąć w obronie tych ludzi, jesteśmy tutaj, aby wstać i wezwać do zakończenia oblężenia Gazy. To jest kryzys humanitarny, który ma miejsce. Są to międzynarodowe zbrodnie wojenne, które są popełniane i nie możemy biernie stać i patrzeć.”

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w oświadczeniu, że jego wojsko nie ponosi odpowiedzialności za zbombardowanie szpitala.

Abuhamed wezwał Bidena i premiera Justina Trudeau do potępienia tego, co jego zdaniem stanowi międzynarodowe zbrodnie wojenne, które mają miejsce w Gazie od czasu wybuchu trwającego konfliktu w regionie 7 października. Powiedział, że przywódcy Biden i Trudeau „szybko wspierają izraelski rząd”, ale zbyt niechętnie chcą publicznie pociągnąć kraj do odpowiedzialności za zabijanie palestyńskich cywilów.

„Izrael już dzisiaj odmówił odpowiedzialności za ten zamach bombowy. Twierdził, że to tam była organizacja terrorystyczna [która tego dokonała]. Ich historie nie są zbieżne. Musimy przestać zabijać cywilów. Musimy przestać bombardować ludność Gazy i oblężenie Gazy i zaprzestanie finansowania międzynarodowych zbrodni wojennych” – powiedział Abuhamed.

Demonstranci przemaszerowali później pod konsulat Izraela w Montrealu.

Organizatorzy podali, że na niedzielę planowana jest kolejna demonstracja w Montrealu.