Niektórzy Kanadyjczycy z obszarów wiejskich otrzymali w czwartek skromne zwolnienie z podatku węglowego.
Premier Justin Trudeau zapowiedział w czwartek, że jego rząd zamrozi na trzy lata podatek węglowy od oleju opałowego do użytku domowego. Trudeau zapowiedział także podwojenie dodatku wiejskiego do ulgi w podatku węglowym.
„Musimy walczyć ze zmianami klimatycznymi w sposób, który wspiera wszystkich Kanadyjczyków” – uznał Trudeau.
Rząd Trudeau planuje zaoferować mieszkańcom Kanady z obszarów wiejskich nowe programy, aby zachęcić ich do przejścia na alternatywne opcje ogrzewania.
Podatek węglowy szczególnie dotknął Kanadyjczyków zamieszkujących prowincje atlantyckie. Na początku tego miesiąca liberalny członek parlamentu z Nowej Fundlandii Ken McDonald głosował wraz z konserwatystami za wnioskiem o zawieszenie podatku węglowego.
„Nie da się tego wszystkiego zrobić z dnia na dzień” – mówił McDonald o podejściu swojego rządu do kwestii klimatu. „Nie można sprawić, że będzie to dla ludzi droższe, niż są w stanie udźwignąć. a właśnie z tym teraz mamy do czynienia.”
Obecnie podatek wynosi 65 dolarów za tonę emisji i ma rosnąć o 15 dolarów rocznie aż do 2030 roku.