Dwóm mężczyznom z Calgary postawiono zarzuty po tym, jak ktoś zgłosił ich prywatną rozmowę w komunikacji miejskiej podczas ich podróży na protest Marszu Milionów Osób w zeszłym miesiącu.
24 października Fundusz na rzecz Demokracji (TDF) poinformował, że będzie reprezentował dwóch mężczyzn, którzy po podsłuchanej rozmowie zostali ukarani mandatami.
„Mężczyźni, którym nie powiedziano, w jaki sposób naruszyli przepisy, zeznali, że odbyli prywatną rozmowę w pociągu C z podobnie myślącym pasażerem w drodze na marsz” – informuje TDF w komunikacie prasowym.
Mężczyźni zostali oskarżeni o naruszenie przepisów miasta , które zabraniają użytkownikom transportu publicznego podejmowania działań, które „zakłócałyby komfort, wygodę lub spokojne korzystanie z systemu transportu publicznego jakiejkolwiek rozsądnej osoby”.
Jednak miasto Calgary nie ujawniło jeszcze szczegółów rozmowy, która rzekomo jest sprzeczna z regulaminem.
Obaj mężczyźni jechali w większości pustym pociągiem na wrześniowy Marsz 20 milionów osób, którego celem była obrona dzieci przed propagandą LGBT w szkołach. Według TDF wygląda na to, że inny pasażer podsłuchał ich rozmowę i to zgłosił.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn po wyjściu z pociągu. Policja skuła jednego z mężczyzn kajdankami, próbując potwierdzić jego tożsamość. Następnie pod koniec listopada 2023 r. obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami i wezwani do sądu, po czym zostali zwolnieni.
TDF wyraziła zaniepokojenie zaostrzeniem regulaminów miejskich. W lipcu Calgary uchwaliło rozporządzenie ograniczające rozpowszechnianie zdjęć wszystkich nienarodzonych ssaków.
Zgodnie z nowym regulaminem „wszelkie materiały zawierające wizerunek płodu należy umieścić w nieprzezroczystej kopercie z naklejką ostrzegawczą i adresem zwrotnym nadawcy. Osoby naruszające przepisy zostaną ukarane grzywną w wysokości do 1000 dolarów”.
Wcześniej, w marcu, Calgary wprowadziło kolejne rozporządzenie zakazujące „dyskryminujących protestów w pobliżu obiektów publicznych”, które obejmują publiczne baseny, centra rekreacyjne i biblioteki, po protestach związanych z wydarzeniami „Drag Queen Story Hour” dla dzieci w bibliotekach publicznych.
Podobnie koalicja Campaign Life (CLC) ostrzegła ostatnio przed rosnącą liczbą kanadyjskich miast uchwalających przepisy cenzurujące protesty przeciwko indoktrynacji LGBT. Miasta, które zamierzają jeszcze bardziej ograniczyć wolność słowa, to Edmonton, Calgary, Kitchener, Cambridge, St. Catharines i Waterloo.
za lifesite news