Kanadyjska Agencja Służb Granicznych przyznała w tym tygodniu, że odzyskała jedynie niewielką część skradzionych pojazdów, które zostały wywiezione przez port w Montrealu.
Według Blacklock’s Reporter te nowe dane pojawiły się w wyniku dochodzenia wszczętego przez komisję ds. bezpieczeństwa publicznego Izby Gmin.
„Agencja ściśle współpracuje ze służbami policyjnymi” – stwierdziła w oświadczeniu Annie Beauséjour, dyrektor generalna Agencji w Quebecu. „Agencja ocenia ryzyko wszystkich kontenerów morskich w celu identyfikacji przesyłek wysokiego ryzyka”.
.jpg)
Agencja przyznała, że w tym roku w porcie w Montrealu odzyskała jedynie 1038 skradzionych pojazdów przeznaczonych na eksport. Ubezpieczyciele zgłaszają, że rocznie w Ontario i Quebecu kradzionych jest łącznie ponad 42 000 pojazdów.
Komisja Izby Gmin przyjęła 23 października wniosek Bloku Quebecois o „zbadanie kradzieży samochodów w Kanadzie oraz zasobów federalnych na walkę z przestępczością”.
Équité Association, grupa branży ubezpieczeniowej, opublikowała 6 czerwca raport dotyczący tendencji w zakresie kradzieży pojazdów , z którego wynika, że w całym kraju liczba kradzieży pojazdów przekracza 70 000 rocznie. Największą liczbę kradzieży odnotowano w Ontario – 28 000, następnie w Quebecu – 14 000 i Albercie – 13 000.
„Sześćdziesiąt procent samochodów skradzionych w Ontario trafia do portu w Montrealu i jest wysyłanych do krajów Afryki, Bliskiego Wschodu i Europy” – powiedziała posłanka Bloku Kristina Michaud (Avignon-La Mitis, QC). „Mówimy o tysiącu kradzieży miesięcznie”.
„W ubiegłym roku firmy ubezpieczeniowe musiały wypłacić miliardowe odszkodowania” – powiedział Michaud. „Każdy tutaj zna kogoś, komu skradziono samochód. Rząd federalny ponosi bezpośrednią odpowiedzialność.”
W 2010 roku parlament przyjął ustawę S-9 o zmianie kodeksu karnego . Celem tej ustawy było usprawnienie wymiany informacji pomiędzy Kanadyjską Agencją Służb Granicznych a policyjnymi bazami danych w celu monitorowania skradzionych pojazdów przeznaczonych na eksport. Kontrole uzupełniające wykazały, że spośród 1,8 miliona kontenerów transportowych przetwarzanych rocznie na terenie całego kraju jedynie niewielka ich ilość przechodzi wyrywkowe kontrole.
„Jesteśmy na bardzo cienkiej linii” – zeznał Jean-Pierre Fortin, ówczesny krajowy przewodniczący Unii Celnej i Imigracyjnej, podczas przesłuchań Senatu przed Komisją Bezpieczeństwa Narodowego w 2014 r.
Wcześniej poseł liberałów Iqwinder Gaheer (Mississauga-Malton, ON) powiedział komisji bezpieczeństwa publicznego , że uważa swoją społeczność za kanadyjską stolicę kradzieży samochodów. „To jest coś, o czym moi wyborcy cały czas mi mówią” – powiedział Gaheer.
Konserwatywny poseł Dane Lloyd (Sturgeon River-Parkland, AB) jest osobiście zainteresowany tą kwestią. „Mój pojazd został skradziony” – przyznał.
