Wkrótce mogą pojawić się duże zmiany w krajobrazie sprzedaży detalicznej alkoholu w Ontario. Premier planuje kontynuować działania, obiecując zapewnić większą „wygodę i wybór” w całej prowincji.
W nadchodzących tygodniach prowincja musi potwierdzić, czy zamierza odnowić główną umowę ramową – 10-letnią umowę podpisaną w 2015 r., która reguluje sposób sprzedaży alkoholu w Ontario.
W kontraktu będący w zagranicznych rękach Beer Store otrzymał wyłączność na sprzedaż piwa w opakowaniach 12 i 24-pakowych. Uniemożliwiło to także sklepom Convenience na terenie prowincji prowadzenie sprzedaży alkoholu.
Źródło potwierdziło CP24.com, że prowincja nie będzie przedłużać umowy w jej obecnej formie. Ponieważ umowa wygasa w 2026 r., prowincja ma czas do końca tego roku na ogłoszenie swojego planu dotyczącego przyszłości sprzedaży alkoholu w Ontario.
W piątek premier Doug Ford nie wypowiedział się na temat tego, co stanie się z Beer Store, jeśli odrzucona zostanie umowa ale stwierdził, że Beer Store nadal będzie „odgrywać ważną rolę w całym systemie”.
Premier potwierdził także swoje wieloletnie zobowiązanie do zwiększenia dostępności sprzedaży alkoholu w prowincji, którego nie był w stanie dotrzymać w 2019 r., kiedy po raz pierwszy obiecał alkohol w narożnych sklepach.
„Zamierzamy dotrzymać naszej obietnicy i zapewnić w całej prowincji wygodę i wybór jak na całym świecie” – powiedział Ford na konferencji prasowej w piątek rano.
„Chcemy jednak zachować się uczciwie i będziemy kontynuować negocjacje z Beer Store”.
Wkrótce po objęciu urzędu przez Forda jego rząd próbował zerwać umowę z Beer Store, ale wycofał się, gdy wyszło na jaw, że zerwanie umowy będzie prawdopodobnie kosztować prowincję setki milionów dolarów.
Wraz z wygaśnięciem umowy rząd Forda będzie mógł wyznaczyć nową ścieżkę sprzedaży alkoholu, a ogłoszenie tej decyzji spodziewane jest w ciągu najbliższych kilku tygodni.